top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Tadeusz Parzygnat


Dziś, z perspektywy czterdziestu lat, kiedy w lutym 1982 r. odwiedziłem po raz pierwszy Tadeusza Parzygnata w jego mieszkaniu i studio w Nowym Jorku, jestem pod wrażeniem tego co zobaczyłem. Olbrzymie wrażenie zrobiły na mnie wyrzeźbione „obrazy”, widziałem to po raz pierwszy oraz oczywiście jego rzeźby. Przeprowadziłem z nim rozmowę, która ukazała się w PRZEGLĄDZIE POLSKIM, kulturalnym dodatku do nowojorskiego „Nowego Dziennika” (1-7 lipca 1982):


Tadeusz Parzygnat urodził się 1 września 1945 roku we wsi Pyzówka k.Nowego Targu, w wielodzietnej rodzinie. Już jako dziecko zasłynął z wyrobu zabawek z drzewa – między innymi rowerów drewnianych.

Z Pyzówki Parzygnat przenosi się do Zakopanego, gdzie uczy się w Liceum Technik Plastycznych im. A. Kenara (Antoni Kenar studiował u prof.K.Stryjeńskiego w ASP w Warszawie, od 1947 roku był dyrektorem Liceum Technik Plastycznych w Zakopanem, z którego uczynił sławny ośrodek nauczania plastycznego, sam tworzył głównie rzeźby drewniane oraz meble. w których doszukać się można zarówno elementów ludowych jak i nowoczesnych form). W albumie pt. W kręgu Kenara, wydanym po śmierci artysty, znajdują się również prace Parzygnata.

Po dwóch latach nauki w Zakopanem Parzygnat wyjeżdża do Opola. W 1968 roku rozpoczyna studia w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie studiuje do 1973 w pracowni prof. Chmielewskiego. W 1976 roku przyjeżdża do Stanów Zjednoczonych. Mieszka tu do chwili obecnej.

Swoje prace wystawiał w wielu galeriach. Otrzymał sporo nagród i wyróżnień.

Kameralne rzeźby Parzygnata w znakomitej większości przedstawiają człowieka w różnych sytuacjach i okresach życia. Natchnienie i temat do swoich rzeźb czerpie z najbliższego otoczenia. Do rzeźb: Odpoczywająca, Macierzyństwo — pozowała jego żona.

Artysta tak mówi o swojej pracy: „…Chcę pokazać człowieka, jego charakter; nie jest to jednak zewnętrzna impresja. Staram się dotrzeć do wnętrza. Nie jestem w stanie rzeźbić człowieka, który jest dla mnie daleki — interesują mnie normalni ludzie. których znam i rozumiem. Nigdy nie starałem się podejść do życia w sposób mitologiczno-religijny. Po prostu — chcę rzeźbić życie i mówić o sprawach codziennych, dlatego dużo miejsca w swojej pracy poświęcam żonie Ewie i synowi Filipowi. Często zawieram w rzeźbach przedmioty codziennego użytku na przykład krzesło, którego człowiek używa przez cale życie, nie zdając sobie sprawy z tego. że wybiera takie, które najbardziej mu odpowiada…”.

Swoje rzeźby Parzygnat wykonuje w twardym drzewie (mahoń, heban, orzech itd.). Dużą wagę przywiązuje do szczegółów fakturalnych nie odbierając jednocześnie drewnu walorów naturalnych. Na podkreślenie zasługuje fakt, że wszystkie misternie wypracowane rzeźby są z jednego kawałka drewna. Niezmiernie to utrudnia rzeźbienie, bo każdy fałszywy ruch może zniweczyć kilkumiesięczną pracę. Mimo małych rozmiarów, rzeźby Parzygnata zawierają dużo informacji o życiu, a w oryginalnym stylu — szczególnie we wczesnych rzeźbach "obrazopodobnych” doszukać się można pewnych pierwiastków podhalańskich, które twórczo przekształcił w swoisty dla siebie sposób.

Obecnie Parzygnat przygotowuje się do indywidualnej wystawy, na której zamierza pokazać około 40 rzeźb.


Od tamtego czasu, spotykaliśmy się wielokrotnie przy różnych artystycznych okazjach w Nowym Jorku. Na początku lat 80. Parzygnat wraz z kilkoma innymi osobami założył Polish-American Artist Society – stowarzyszenie, które propagowało twórczość przybyłych z Polski plastyków. Dzięki wsparciu ówczesnego burmistrza Nowego Jorku Edwarda Kocha, zorganizowali na Manhattanie wystawę w prestiżowej Arsenal Gallery przy Piątej Alei. Otrzymał I miejsce za projekt i zamówienie „Mayors Liberty Award”. Nagroda ta upamiętniła setną rocznicę powstania Statui Wolności w Nowym Jorku.

Co ciekawe, przez wiele lat, podążając za swoimi najwspanialszymi chwilami w rzeźbie, poświęcił się projektowaniu wnętrz dla wybitnych klientów w Nowym Jorku.

W moich pracach rzeźbiarsko-malarskich przebija tęsknota za Polską, a w szczególności za Podhalem” – mówił artysta. Jego prace trafiły m.in. do Londynu, Moskwy, Rio de Janeiro i Tokio, a rzeźba “Macierzyństwo” znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Tadeusza Parzygnata wyróżnił, przyjęciem do siebie, prestiżowy, jeden z najstarszych amerykańskich klubów artystycznych, powstały w 1871 roku, Salmagundi Art Club w Nowym Jorku.

“Ponieważ jestem góralem z Podhala i chodziłem do Liceum Plastycznego im. A. Kenara w Zakopanem, gdzie nasi wykładowcy stawiali głównie na rzeźbę w drewnie, wyznaczyło to kierunek moich zainteresowań” – wspomina Parzygnat. W sposób naturalny, po latach spędzonych w mieście Nowy Jork, przeniósł się w nowojorskie góry do Durham w Catskill Mountains, przypominające mu trochę rodzinne strony, gdzie nadal tworzy unikalne rzeźby.


PORTRET with HISTORY Tadeusz Parzygnat


Today, from the perspective of forty years, when in February 1982 I visited Tadeusz Parzygnat for the first time in his apartment and studio in New York, I am impressed by what I saw. The carved "pictures" made a huge impression on me, I saw it for the first time and, of course, his sculptures. I had an interview with him, which appeared in REVIEW POLISH, a cultural supplement to the New York "Nowy Dziennik" (July 1-7, 1982):

Tadeusz Parzygnat was born on September 1, 1945 in the village of Pyzówka near Nowy Targ, in a large family. As a child, he became famous for making wooden toys - including wooden bikes.

From Pyzówka, Parzygnat moves to Zakopane, where he studies at the Secondary School of Art Techniques. A. Kenar (Antoni Kenar studied with Prof. K. Stryjeński at the Academy of Fine Arts in Warsaw, from 1947 he was the director of the Secondary School of Fine Arts in Zakopane, from which he made a famous art education center, he himself mainly created wooden sculptures and furniture. both folk elements and modern forms). In the album entitled Kenar's circle, published after the artist's death, also includes works by Parzygnat.

After two years of studying in Zakopane, Parzygnat leaves for Opole. In 1968, he began studies at the Academy of Arts

Beautiful in Warsaw, where he studied until 1973 in the studio of prof. Chmielewski. In 1976 he comes to the United States. He lives here until now.

He has exhibited his works in many galleries. He has received many awards and distinctions.

The intimate sculptures of Parzygnat mostly depict people in various situations and periods of life. He draws inspiration and the theme for his sculptures from his immediate surroundings. For the sculptures: Resting, Motherhood - his wife posed.


The artist says about his work: “… I want to show the man, his character; however, it is not an external impression. I'm trying to get inside. I am not able to sculpt a man who is distant to me - I am interested in normal people. which I know and understand. I have never tried to approach life in a mythological and religious way. I just want to sculpt my life and talk about everyday matters, so I devote a lot of space in my work to my wife Ewa and my son Filip. I often include everyday objects in my sculptures, for example a chair that a man uses all his life without realizing it. that he chooses the one that suits him best… ”.

Parzygnat carries out his sculptures in hardwood (mahogany, ebony, walnut, etc.). He pays a lot of attention to texture details without taking away the natural qualities of the wood. It is worth emphasizing that all the intricately worked out sculptures are made of one piece of wood. This makes carving extremely difficult, because any false move can destroy several months of work. Despite their small size, Parzygnat's sculptures contain a lot of information about life, and in the original style - especially in the early "image-like" sculptures, one can find certain elements of Podhale, which he creatively transformed in a way peculiar to himself.

Currently, Parzygnat is preparing for an individual exhibition where it intends to show about 40 sculptures.


Since then, we have met many times on various artistic occasions in New York. In the early 1980s, Parzygnat, together with a few other people, founded the Polish-American Artist Society - an association that promoted the works of artists who came from Poland. With the support of the then mayor of New York, Edward Koch, they organized an exhibition in Manhattan at the prestigious Arsenal Gallery on Fifth Avenue. He won the 1st prize for the design and commission of the "Mayors Liberty Award". This award commemorated the 100th anniversary of the Statue of Liberty in New York City.

Interestingly, for many years, following his greatest moments in sculpture, he devoted himself to interior design for distinguished clients in New York.

“In my sculptural and painting works, I feel a longing for Poland, especially for the Podhale region,” said the artist. His works went to, among others to London, Moscow, Rio de Janeiro and Tokyo, and the sculpture "Motherhood" is in the National Museum in Warsaw.

Tadeusz Parzygnat was distinguished by the reception of the prestigious Salmagundi Art Club in New York, one of the oldest American art clubs, established in 1871.

“Because I am a highlander from Podhale and I attended the Art High School. A. Kenar in Zakopane, where our lecturers focused mainly on wood carving, it marked the direction of my interests, ” – recalls Parzygnat. Naturally, after years spent in the city of New York, he moved to the mountains of New York to Durham in the Catskill Mountains, reminding him a bit of his homeland, where he still creates unique sculptures.




Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page