top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Miłosz Benedyktowicz


Miłosz Benedyktowicz – (ur. w 1945 roku w Chodzieży, zm. w 1992 roku w Nowym Jorku) – artysta malarz, fotograf, scenograf.

Ukończył liceum plastyczne i studiował w warszawskiej ASP na Wydziale Malarstwa w pracowni prof. Michała Byliny. W 1972 roku uzyskał dyplom z wyróżnieniem.

Wczesne zainteresowania fotografią znalazły odbicie w jego twórczości artystycznej, był jednym z pierwszych w Polsce fotorealistów.

Malował utrzymane w konwencji hiperrealistycznej poetyckie obrazy, w których poruszał problematykę egzystencjalną.

Od 1979 r zamieszkał na stałe w Nowym Jorku. Miastu temu poświęcił większość prac powstałych w USA. Niezwykle pracochłonna technika malarska, którą uprawiał, sprawiła, że pozostawił liczebnie niewielki dorobek liczący niespełna 40 obrazów.

W połowie lat 80. przestał malować i nawiązał współpracę z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim. Stworzył scenografię m.in. do filmów: „Schody” (1987), „Orkiestra” (1990), „Kafka” (1992).

W latach 1994-95 Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie zorganizowała wystawę pośmiertną artyście, który sam nie zabiegał o rozgłos.

Spotkaliśmy się z Miłoszem Benedyktowiczem w lutym 1982 r. w Nowym Jorku, w jego skromnej pracowni. Niewiele mówił, ciągle przyglądał się swoim obrazom, tak jakby chciał coś w nich zmienić.


W artykule Andrzeja Matyni, opublikowanym w magazynie „Czas na wnętrze”, wypowiada się o obrazie Miłosza Benedyktowicza Małgorzata Daniszewska, dziennikarka, kierowała pismem "Art & Business" z którym przez lata współpracowałem – „Pierwszy obraz w mojej kolekcji został kupiony. To było tak: miałam przyjaciela, który był malarzem. Nazywał się Miłosz Benedyktowicz. W 1979 roku wyjechał on do Stanów i zabierał wszystkie swoje obrazy. Wśród nich mój ukochany obraz, który bardzo chciałam mieć, ale nie miałam wówczas wystarczających funduszy. I mówię: Nie wolno ci go sprzedać! Zrobił zdjęcie obrazu polaroidem, przypięłam u siebie w bloku na Ursynowie przy kuchence gazowej.

Poznałam Jurka (Urbana), sprzedałam mieszkanie, potem byliśmy zamożni i zadzwoniłam do Nowego Jorku: przyjeżdżaj! Miłosz przyjechał i przywiózł mi obraz. Kiedy Miłosz umarł, jego brat przywiózł moje listy do niego. W każdym pytałam, czy ma mój obraz, "bo jak będę miała forsę, to od ciebie go kupię". I stało się. Od tego się zaczęło…”.


PORTRAIT with HISTORY Miłosz Benedyktowicz

Miłosz Benedyktowicz – (born in 1945 in Chodzież, died in 1992 in New York) – painter, photographer, scenographer.

He graduated from art high school and studied at the Academy of Fine Arts in Warsaw at the Faculty of Painting in the studio of prof. Michał Bylina. In 1972 he graduated with honors.

Early interests in photography were reflected in his artistic work, he was one of the first photorealists in Poland.

He painted poetic pictures maintained in the hyperrealistic convention, in which he touched on existential issues.

From 1979, he settled permanently in New York. He devoted most of his works created in the USA to this city. The extremely labor-intensive painting technique he practiced meant that he left a small output of less than 40 paintings.

In the mid-1980s, he stopped painting and started working with the director Zbigniew Rybczyński. He designed the scenery for the following films: "Stairs" (1987), "Orkiestra" (1990), "Kafka" (1992).

In 1994-95, the Academy of Fine Arts in Warsaw organized a posthumous exhibition for an artist who himself did not strive for publicity.

We met Miłosz Benedyktowicz in February 1982 in New York, in his modest studio. He didn't say much, he kept looking at his paintings as if he wanted to change something in them.


In an article by Andrzej Matynia, published in the magazine "Czas na inne", Małgorzata Daniszewska, a journalist, who managed the "Art & Business" magazine with which I worked for years, talks about the painting by Miłosz Benedyktowicz - "The first painting in my collection has been bought. It was like this: I had a friend who was a painter. His name was Milosz Benedyktowicz. In 1979, he left for the United States and took all his paintings with him. Among them, my beloved painting, which I really wanted to have, but I didn't have enough funds at the time. And I say: You mustn't sell it! He took a picture of the picture with a Polaroid, I pinned it in my block of flats in Ursynów next to the gas stove.

I met Jurek (Urban), I sold the apartment, then we were wealthy and I called New York: come! Miłosz came and brought me a painting. When Miłosz died, his brother brought my letters to him. In each I asked if he had my painting, "because if I have the money, I'll buy it from you." And it hapenned. This is where it started…”.




Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page