top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Artur Sandauer

Zaktualizowano: 8 sty 2022


“…Odwaga staniała, rozum podrożał…” – Artur Sandauer (1957)

„…Nie różnice poglądów dzielą ludzi, lecz różnica poziomów…” – Artur Sandauer.

Artur Sandauer (ur. 14 grudnia 1913 w Samborze, zm. 15 lipca 1989 w Warszawie, pochowany na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie) – krytyk literacki, eseista, tłumacz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Po ukończeniu studiów w zakresie filologii klasycznej na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, w latach 1939–1941 uczył w Samborze. Tam został uwięziony w getcie, z którego uciekł w 1943 r. z matką i siostrą, a następnie się ukrywał. W latach 1944–1945 był żołnierzem LWP korespondentem wojennym Dziennika „Pancerni”, zdemobilizowanym w stopniu podporucznika. W latach 1946–1948 przebywał w Paryżu. W latach 1948–1949 pracował w redakcji tygodnika „Odrodzenie” w Warszawie. Od 1974 r. profesor literatury polskiej na Uniwersytecie Warszawskim.

Od 1949 r. był żonaty z malarką Erną Rosenstein (1913–2004), z którą miał syna Adama (ur. 1950), fizyka, działacza politycznego i społecznego.

Artur Sandauer w okresie 1947–1949 występował aktywnie przeciwko socrealizmowi, w efekcie czego otrzymał zakaz publikowania, który obowiązywał do końca okresu stalinowskiego. Jego cykl publikacji z 1957 r, a potem książka pt. Bez taryfy ulgowej były zwrotem rozpoczynającym odejście od oficjalnie obowiązującej doktryny socrealizmu. Przy okazji, fachowy, kolejarski termin „bez taryfy ulgowej” przyjął się w języku potocznym. Ponieważ cenzura uniemożliwiała druk pierwszych artykułów tego cyklu, ukazywały się one początkowo w „Kulturze Paryskiej”. Sandauer był pierwszym polskim pisarzem mieszkającym w kraju, który odważył się publikować w „Kulturze Paryskiej”.

W 1964 r. był jednym z sygnatariuszy tzw. listu 34 – listu protestacyjnego 34 intelektualistów skierowanego do Prezesa Rady Ministrów przeciwko zaostrzaniu cenzury. Od 1979 na emeryturze.

Sandauer bronił twórczości Witolda Gombrowicza w Polsce w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Walczył również o pamięć i uznanie dzieła Brunona Schulza. 

Sandauer wprowadził do języka polskiego termin allosemityzm, oznaczający postrzeganie Żyda jako innego, egzotycznego. Idea ta została przejęta przez Zygmunta Baumana w artykule Allosemitism: Premodern, Modern, Postmodern.

Artur Sandauer jest autorem książek m.in.: Utwory prozatorskie: Śmierć liberała (1949), Poeci trzech pokoleń (1955), Moje odchylenia (mętniackie, kosmopolityczne, formalistyczne) (1956), O jedności treści i formy (1952–1953, opublikowany w 1957). Sandauer, Bez taryfy ulgowej (1959), Zapiski z martwego miasta. Autobiografie i parabiografie (1963), Dla każdego coś przykrego (1966), Samobójstwo Mitrydatesa (1968), Liryka i logika (1969), Matecznik literacki (1972), Studia biblijne Bóg, Szatan, Mesjasz i? (1977), Zebrane pisma krytyczne (tom 1–3, 1981), O sytuacji pisarza polskiego pochodzenia żydowskiego w XX wieku (1982), Pisma zebrane (tom 1–4, 1985), Sandauer, Byłem (1991).

Aurtur Sandauer jest autorem tłumaczeń m.in.: Księga Rodzaju, Johann Wolfgang Goethe Faust: tragedii część pierwsza, Arystofanes Chmury, Żaby, Ptaki, Ajschylos Agamemnon, Sofokles Edyp królem, Eurypides Elektra, Teokryt Sielanki, Rainer Maria Rilke Poezje, Władimir Majakowski Dobrze, Łaźnia. Antoni Czechow Trzy siostry, Wujaszek Wania, Iwanow.

Gdyby nie precyzyjny podpis przy zdjęciu, nie wiedziałbym, że 26 sierpnia 1987 r. odwiedziłem Artura Sandauera w jego mieszkaniu w Warszawie i zrobiłem mu serię niezwykle wyrazistych portretów. Widząc niezwykle wyrazistą twarz Sandauera, jako tło, wybrałem z pełną premedytacją jednolitą, monotonną ścianę, która miała te portrety pokazać jeszcze bardziej wyraziście. Niezwykłe spotkanie, niepowtarzalna atmosfera. Sandauer nie był skromny w tym co mówił, ale z drugiej strony, precyzyjnie znał swoją wartość, jeśli tak można powiedzieć. Bez przesady można powiedzieć, że był postacią wybitną.

13 stycznia 1989 r. w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie odbył się werisaż mojej wystawy „TWARZĄ w TWARZ” (FACE to FACE), gdzie wśród kilkudziesięciu portretów wybitnych postaci z Polski i Ameryki jak np.: Mahammad Ali, Daniel Passent, Aleksander Bardini, Nina Andrycz, Tony Bennett, Joseph Brodsky, Wojciech Fangor, Jerzy Ficowski, Jane Fanda, Bob Hope, Tadeusz Kantor, Ryszard Kapuściński, Jerzy Kosiński, Estee Lauder, Czesław Miłosz, Willy Nelson, Krzysztof Penderecki, Paloma Picasso, Isaac Beshevis Singer, Susan Sontag, Szymon Szurmiej, Artur Międzyrzecki, Irena Dziedzic, AndyWarhol… był pokazany portret Artura Sandauera. Sandauer, którego osobiście zapraszałem, przyszedł na wernisaż i znalazł się w filmie “Wernisaż Czesława Czaplińskiego w Zachęcie” (TVP 1989, reż.Nina Terentiew).

Muszę powiedzieć, że tyle komplementów, ile wysłuchałem na temat portretów, które zrobiłem Sandauerowi, od niego samego, to powinno mi się poprzewracać w głowie z wrażenia. Miałem się z nim za kilka miesięcy spotkać, jak następnym razem przylecę do Warszawy. Niestety w lipcu 1989 r. nagle zmarł. Pozostały portrety i wspomnienia…

 „…Za arcydzieło ujdzie u nas każda szmira, byle zaprawiona odpowiednia dozą pretensjonalności…” – Artur Sandauer.


Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page