top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Bronisław Geremek

Zaktualizowano: 14 kwi 2023


„…Urodziłem się w getcie. Moja rodzina zginęła w getcie. Ja zostałem wybrany po wolnych wyborach, przez wolny rząd, na ministra spraw zagranicznych Polski. Czy to Panu wystarcza?...” – Bronisław Geremek odpowiada na pytanie amerykańskiego dziennikarza o antysemityzm w Polsce.

Bronisław Geremek (ur. 6 marca 1932 w Warszawie – zm. 13 lipca 2008 w Lubieniu, pochowany na cmentarzy na Wojskowych Powązkach w Warszawie) – historyk, polityk, profesor nauk humanistycznych, minister spraw zagranicznych (1997-2000), , przewodniczący Unii Wolności (2000–2001), poseł na Sejm X, I, III kadencji, od 2004 do śmierci poseł do Parlamentu Europejskiego VI kadencji. Kawaler Orderu Orła Białego. 

W 1955 ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, w tym samym roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych na stypendium Smithsonian Institution, w latach 1956–1958 odbył studia podyplomowe w Ecole pratique des hautes etudes w Paryżu.  W 1960 uzyskał stopień naukowy doktora, a w 1972 habilitował się w PAN. W 1989 otrzymał tytuł naukowy profesora nauk humanistycznych.

W latach 60. prowadził w TVP cykl programów o tematyce historycznej. W latach 1962–1965 był dyrektorem Centrum (Ośrodka) Kultury Polskiej w Paryżu.

W 1977 współautor listu do władz w obronie represjonowanych działaczy Komitetu Obrony Robotników. W sierpniu 1980 związał się z ruchem społecznego protestu robotników Gdańska, został jednym z doradców powstającego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. W 1981 na I Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ „S” przewodniczył Komisji Programowej, stając się głównym autorem programu Samorządna Rzeczpospolita. 

Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany, zwolnienie uzyskał w grudniu 1982. Pełnił następnie funkcję doradcy zdelegalizowanej „Solidarności”, blisko współpracował z Lechem Wałęsą. 17 maja 1983 został aresztowany pod zarzutem organizowania nielegalnych zebrań, w lipcu tego samego roku zwolniony na mocy amnestii. 10 października 1986 sygnatariusz apelu do władz USA o zniesienie sankcji gospodarczych wobec Polski.

Brał udział w rozmowach plenarnych w czasie obrad tzw. Okrągłego Stołu z władzami PRL w 1989, które doprowadziły do wyborów parlamentarnych w Polsce. W wyborach tych po raz pierwszy zdobył mandat poselski, później był wybierany posłem na Sejm w 1991, 1993 i 1997.

Po utworzeniu koalicji AWS-UW, 31 października 1997 objął stanowisko ministra spraw zagranicznych. 12 marca 1999 w imieniu rządu polskiego złożył dokumenty ratyfikacyjne Paktu Północnoatlantyckiego (NATO) w depozycie rządu Stanów Zjednoczonych. W 2000 stworzył nową strategię polityki RP wobec Federacji Rosyjskiej. Polegała ona na jednoczesnym wspieraniu demokratycznych dążeń krajów postkomunistycznych oraz pokojowym rozwiązaniu kwestii spornych na linii Warszawa-Moskwa.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego 13 czerwca 2004 został wybrany europosłem z komitetu Unii Wolności, zdobywając w okręgu warszawskim największą liczbę głosów (również wśród Polonii).

W 1998 wyróżniony międzynarodową Nagrodą Karola Wielkiego. Był laureatem nagrody „Politique Internationale”, przyznawanej przez Stowarzyszenie Polityki Zagranicznej Sorbony, a także Europrize 1999 Forum Izb Gospodarczych Unii Europejskiej. Został też nagrodzony Orderem Wolności, wyróżnieniem Instytutu Franklina i Eleonor Roosevelt w Nowym Jorku.


Pierwsze portrety Bronisława Geremka zrobiłem na zgromadzeniu ogólnym członków Pen-Clubu, które odbyło się w starej siedzibie, w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, w poniedziałek 19 września 1988 r., o godzinie 16:00. Nie było łatwe tam się znaleźć, a robić zdjęcia to już marzenie. Kilka dni wcześniej przyleciałem z Nowego Jorku do Warszawy. O tym zebraniu i w załatwieniu wejścia, pomógł mi Artur Międzyrzecki, z którym przyjaźniłem się przez lata, jak przyjeżdżałem do Warszawy a on do Nowego Jorku, jak spotykaliśmy się w amerykańskim PEN Clubie z Jerzym Kosińskim.

Do Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie przybyłem jak zwykle to robię w Nowym Jorku, kilka minut wcześniej. Panie sprawdzające listę były już poinformowane, że jestem oficjalnym fotografem. Oprócz mnie, w przedsionku tłoczyło się już kilku innych fotografów oraz ekipy radiowe i telewizyjne filmujące podpisujących listę obecności i biorących kartki do głosowania: Mariana Brandysa, Jerzego Turowicza, Juliana Stryjkowskiego, Jana Błońskiego, Jerzego Ficowskiego, Henryka Berezę, Stefana Kisielewskiego i właśnie Bronisław Geremek i wiele innych znakomitości. W ciągu pół godziny, sala wypełnia się szczelnie. Jako pierwszy zagaił Juliusz Żuławski, prezes zawieszonego zarządu. Później sprawozdania wygłosił Artur Międzyrzecki i Andrzej Szczypiorski jako skarbnik. Jacek Bocheński złożył wniosek w imieniu Komisji Rewizyjnej o udzialenie absolutorium zarządowi. Na przewodniczącego zebrania wybrano Jacka Woźniakowskiego, na asesora Marcina Króla, sekretarzował Marian Bizan. Ustalono porządek obrad i odczytano uchwałę (publikujemy ja poniżej), która została przyjęta jednogłośnie.

Po części wstępnej wyproszono wszystkich dziennikarzy, fotografów i telewizję, jako człowiek z zewnątrz pozostałem tylko ja. Teraz poczułem satysfakcję, że jestem jedyny fotografujący, na tak ważnym spotkaniu. Ale jest zarazem duża odpowiedzialność, gdyby coś się stało, to nie byłoby dokumentacji. Chociaż o takiej sytuacji, lepiej nie myśleć. Wybrano komisję skrutacyjną do liczenia głosów, podano kadydatury, odbyło się tajne głosowanie i wreszcie ukonstytuował się nowy zarząd: prezes – Juliusz Żuławski, wiceprezesi: Artur Międzyrzecki i Egon Naganowski; sekretarz – Anna Trzeciakowska; skarbnik – Andrzej Szczypiorski; członkowie zarządu: Władysław Bartoszewski, Marian Bizan, Marian Brandys, Andrzej Braun, Jerzy Ficowski, Paweł Hertz, Urszula Kozioł, Marcin Król, Zygmunt Kubiak, Stefan Kisielewski, Jerzy Turowicz, Wiktor Woroszylski, Jan Józef Szczepański. Przewodniczącym komisji rewizyjnej został Jacek Bocheński.

Po tych formalnościach mogłem spokojnie fotografować obecnych tam pisarzy. Zobaczyłem Bronisława Geremka, który wyciągnął fajke, zrelaksowany. Podeszłem do niego przedstawiłem się, wymieniliśmy się wizytówkami i spokojnie mogłem go fotografować w naturalnych pozach.

Kilka miesięcy później 29 stycznia 1989 Bronisław Geremek zaprosił mnie do siebie do domu – ul. Piwna 25 na Starym Mieście w Warszawie, gdzie już w zupełnie prwywatnej domowej atmosferze z żoną i dr Markiem Edelmanem, mogłem dokończyć zdjęcia. Już przy wyjściu prof. Geremek powiedział mi i zaprosił mnie na sobotę 4 lutego 1989 r., czyli dwa dni przed zaplanowanymi obradami Okrągłego Stołu, na plebanię kościoła św. Brygidy w Gdańsku, gdzie odbędzie się zebranie, w którym wezmą udział wszyscy najważniejsi ludzie „Solidarności” z Wałęsą na czele.

Niewiele się zastanawiałem i w sobotę 4 lutego 1989 r. wsiadłem do rannego pociągu relacji Warszawa–Gdańsk.

Kiedy na pieszo dotarłem do kościoła św. Brygidy, okazało się, że placyk przed plebanią był szczelnie wypełniony przez ekipy telewizyjne z całego świata. Widziałem amerykańskie stacje: abc, nbc, cbs... dziesiątki fotoreporterów tłoczyło się przed wejściem do plebanii, gdzie stał górujący nad wszystkimi, postawny ks. Henryk Jankowski.

Kiedy tak stałem na końcu tłumu, zobaczyłem zbliżającego się dziarskim krokiem profesora Bronisława Geremka, z którym się przywitałem, myślę, że był w tym samym pociągu. W tym samym czasie nadjechał Wałęsa, który zauważył profesora Geremka, z którym stałem i podszedł do nas, witając się najpierw z Geremkiem a potem ze mną.

To było jak na filmie Profesor ujmuje go prawą ręką, lewą natomiast

przygarnia mnie i tak, niczym trzej muszkieterowie, wchodzimy na plebanię, obok zaskoczonego księdza Jankowskiego...

Po wejściu usiedliśmy przy zastawionym stole, na którym po chwili pojawiła się gorąca herbata. Wyjęłem aparat i zaczęłem fotografować.

Zacząłem się rozglądać. Zauważyłem pogrążonych w rozmowie Jacka Kuronia, Adama Michnika, Andrzeja Stelmachowskiego i Marka Edelmana oraz zaaferowanego Tadeusza Mazowieckiego, który z przenośnego telefonu (nie mylić z telefonem komórkowym, których wówczas jeszcze nie było) rozmawiał z generałem Czesławem Kiszczakiem. Zacząłem fotografować. Na jednym ze zdjęć na pierwszym planie profesor Geremek i Lech Wałęsa.

Kilka minut później ksiądz Jankowski zarządził przejście do sali obrad. Zobaczyłem długi stół, na którego końcu, pod prostym brzozowym krzyżem usiadł Lech Wałęsa, a obok niego profesor Geremek. Po obu stronach stołu miejsca zajęli doradcy Solidarności. Pamiętam Jacka Kuronia z nieodłącznym termosem. O jego zawartości krążyły legendy, ale to, co wlewał z niego do szklanki, wyglądało jak herbata.

Robiąc zdjęcia, wiedziałem, że jestem jedynym postronnym człowiekiem w tym towarzystwie. Ksiądz Jankowski odmówił krótką modlitwę.

– A to kto? – pyta nagle dr Marek Edelman, wskazując na mnie.

Ciszę, która zapada po tym pytaniu, przerywają słowa profesora Geremka:

– Panie doktorze, spokojnie, to nasz człowiek z Nowego Jorku.

– Jak to z Nowego Jorku? Przecież my będziemy ustalać strategię Okrągłego Stołu, obowiązuje tajemnica!

– jakiś głos gwałtownie oponuje.

– Przecież ktoś musi dokumentować, to historyczne wydarzenie – oponuje inny. Słyszę pytanie:

– Czy przysięga pan zachować w tajemnicy wszystko to, co pan tu usłyszy?

Zbaraniały podnoszę rękę do góry i mówię: – Przysięgam. – Przejdźmy zatem do pierwszego punktu obrad – mówi profesor Geremek.

W ten sposób stałem się naocznym świadkiem historycznych wydarzeń. Nigdy nie spytałem profesora Geremka, czy już jestem zwolniony ze złożonej wówczas przysięgi. Nigdy nikomu nie powiedziałem, co tam usłyszałem. Śledziłem, już z Nowego Jorku, oficjalne informacje o obradach Okrągłego Stołu.

Nie muszę mówić, że zdjęcia były sensacją w Nowym Jorku. Od tego czasu przy różnych okazjach spotykaliśmy się z Bronisławem Geremkiem.

Pamiętam jak dziś, wracam pociągiem do Warszawy w nocy, na telefon komórkowy zadzwoniła z Nowego Jorku moja żona Oleńka i powiedziała mi smutną wiadomość, że w wypadku samochodowym zginął Bronisław Geremek 13 lipca 2008 r. Zadzwoniłem do agencji fotograficznej, że jak tylko wróce do Warszawy, to wyślę przez e-mail zdjęcia Geremka. Tak się złożyło, że jedno z nich znalazło się na okładce kultowego „Przekroju”. To było moje pierwsze pożegnanie z prof. Bronisławem Geremkiem, a potem 21 lipca 2008 r. byłem na pogrzebie, na cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

„…Bóg sprawił, że do Gdańska przyjechała grupa intelektualistów – przede wszystkim z Warszawy – związanych z opozycją. Ich przybycie miało przełomowe znaczenie. – Mogę powiedzieć spokojnie – nie byłoby porozumienia sierpniowego bez grupy tzw. ekspertów, a w istocie polityków związkowych, na czele których stali nieżyjący już dzisiaj Bronisław Geremek i Tadeusz Mazowiecki…” – Lech Kaczyński (21 VII 2008).

PORTRAIT with HISTORY Bronisław Geremek (1932-2008)

"... I was born in the ghetto. My family died in the ghetto. After a free election, I was elected Minister of Foreign Affairs of Poland. Is that enough for you? ... "- Bronisław Geremek answers the American journalist's question about anti-Semitism in Poland.


Bronisław Geremek (born March 6, 1932 in Warsaw - died July 13, 2008 in Lubień, buried in cemeteries at Powązki Military Cemetery in Warsaw) - historian, politician, professor of humanities, minister of foreign affairs (1997-2000), chairman of the Freedom Union (2000–2001), MP in the Sejm of the 10th, 1st and 3rd term, from 2004 to the death of the Member of the European Parliament of the 6th term. Knight of the Order of the White Eagle. In 1955 he graduated from the Faculty of History at the University of Warsaw, in the same year he went to the United States on a Smithsonian Institution scholarship, in the years 1956–1958 he completed postgraduate studies at the Ecole pratique des hautes etudes in Paris. In 1960 he obtained a doctoral degree, and in 1972 he was habilitated at the Polish Academy of Sciences. In 1989 he was awarded the title of professor of humanities. In the 1960s he hosted a series of historical programs on TVP. In the years 1962–1965 he was the director of the Polish Culture Center (Center) in Paris. In 1977, co-authored a letter to the authorities in defense of repressed activists of the Workers' Defense Committee. In August 1980, he joined the social protest movement of Gdańsk workers, and became one of the advisers to the emerging Independent Solidarity Trade Union. In 1981, at the First National Congress of NSZZ "S" Delegates, he chaired the Program Committee, becoming the main author of the Self-Governing Republic program.

After the imposition of martial law, he was interned, he was released in December 1982. He then served as an adviser to the banned "Solidarity", cooperated closely with Lech Wałęsa. On May 17, 1983, he was arrested on charges of organizing illegal meetings, and in July the same year he was released on the basis of an amnesty. October 10, 1986, signatory to the US authorities to lift economic sanctions against Poland.

He took part in plenary talks during the so-called The Round Table with the authorities of the Polish People's Republic in 1989, which led to parliamentary elections in Poland. In these elections he won the parliamentary seat for the first time, then he was elected an MP in the Sejm in 1991, 1993 and 1997.

After the creation of the AWS-UW coalition, on October 31, 1997 he took the position of the Minister of Foreign Affairs. On March 12, 1999, on behalf of the Polish government, he deposited the ratifications of the North Atlantic Pact (NATO) in the depository of the United States government. In 2000, he created a new strategy for Poland's policy towards the Russian Federation. It consisted in simultaneously supporting democratic aspirations of post-communist countries and peaceful resolution of disputes on the Warsaw-Moscow route.

In the elections to the European Parliament on June 13, 2004, he was elected an MEP from the Freedom Union committee, winning the largest number of votes in the Warsaw district (also among the Polish diaspora).

In 1998 he was awarded the international Charlemagne Prize. He was the winner of the "Politique Internationale" award, awarded by the Sorbonne Foreign Policy Association, as well as the Europrize 1999 European Union Chamber of Commerce Forum. He was also awarded the Order of Freedom, honors from the Franklin Institute and Eleonor Roosevelt in New York.

I made the first portraits of Bronisław Geremek at the general assembly of the Pen-Club members, which took place in the old headquarters in the Palace of Culture and Science in Warsaw on Monday, September 19, 1988 at 16:00. It was not easy to get there, and taking pictures is already a dream. A few days earlier I flew from New York to Warsaw. Artur Międzyrzecki, with whom I had friends for years, when I came to Warsaw and he to New York, as we met Jerzy Kosiński in the American PEN Club, helped me about this meeting and arranging the entrance. As usual, I arrived at the Palace of Culture and Science in Warsaw in New York, a few minutes earlier. Ladies checking the list were already informed that I am an official photographer. In addition to me, several other photographers were already crowded in the vestibule, as well as radio and television crews filming signers of the attendance list and taking ballot papers: Marian Brandys, Jerzy Turowicz, Julian Stryjkowski, Jan Błoński, Jerzy Ficowski, Henryk Bereza, Stefan Kisielewski and Bronisław Geremek and many other celebrities. Within half an hour, the room fills up tightly. Juliusz Żuławski, president of the suspended board, was the first to challenge. Later, reports were given by Artur Międzyrzecki and Andrzej Szczypiorski as a treasurer. Jacek Bocheński submitted an application on behalf of the Audit Committee for granting discharge to the management board. The chairman of the meeting was Jacek Woźniakowski, assessor Marcin Król, secretary Marian Bizan. The agenda was set and a resolution read (we publish it below), which was adopted unanimously.

After the introductory part, all journalists, photographers and television were asked, as an outsider only me. Now I felt satisfaction that I am the only photographer at such an important meeting. But there is also a big responsibility, if something happened, there would be no documentation. Although this situation is better not to think. A returning committee was elected to count the votes, caddatures were given, secret voting took place and finally a new board was formed: president - Juliusz Żuławski, vice presidents: Artur Międzyrzecki and Egon Naganowski; secretary - Anna Trzeciakowska; treasurer - Andrzej Szczypiorski; members of the board: Władysław Bartoszewski, Marian Bizan, Marian Brandys, Andrzej Braun, Jerzy Ficowski, Paweł Hertz, Urszula Kozioł, Marcin Król, Zygmunt Kubiak, Stefan Kisielewski, Jerzy Turowicz, Wiktor Woroszylski, Jan Józef Szczepański. Jacek Bocheński became the chairman of the audit committee.

After these formalities, I could easily photograph the writers present there. I saw Bronisław Geremek who pulled out his pipe, relaxed. I approached him, introduced myself, exchanged business cards and calmly photographed him in natural poses.

A few months later, on January 29, 1989, Bronisław Geremek invited me to his home - ul. Piwna 25 in the Old Town of Warsaw, where in a completely private home atmosphere with my wife and Dr. Marek Edelman, I could finish the photos. Already at the exit of prof. Geremek told me and invited me on Saturday, February 4, 1989, that is, two days before the planned Round Table meeting, to the presbytery of the church of St. Brygida in Gdańsk, where the meeting will be held, which will be attended by all the most important people of "Solidarity" with Walesa at the forefront.

I didn't think much and on Saturday, February 4, 1989, I boarded the wounded Warsaw-Gdańsk train.

When on foot I got to the church of St. Bridget, it turned out that the square in front of the presbytery was tightly filled by television crews from around the world. I saw American stations: abc, nbc, cbs ... dozens of photojournalists crowded in front of the entrance to the rectory, where stood the towering priest. Henryk Jankowski.

As I stood at the end of the crowd, I saw Professor Bronisław Geremek approaching with a perky step, with whom I said hello, I think he was on the same train. At the same time, Walesa arrived, who noticed Professor Geremek, with whom I was standing, and came to us, greeting first with Geremek and then with me.

It was like in the movie, the Professor takes him with his right hand and his left hand

he takes me in and, like three Musketeers, we enter the rectory next to the surprised priest Jankowski ...

After entering, we sat at the set table, after which hot tea appeared. I took out my camera and started photographing.

I started looking around. I noticed Jacek Kuroń, Adam Michnik, Andrzej Stelmachowski and Marek Edelman immersed in the conversation, as well as the embarrassed Tadeusz Mazowiecki, who talked with General Czesław Kiszczak on a mobile telephone (not to be confused with a mobile phone that was not available at the time). I started photographing. In one of the photos in the foreground Professor Geremek and Lech Wałęsa.

A few minutes later Father Jankowski ordered the transition to the meeting room. I saw a long table, at the end of which, under a straight birch cross, Lech Wałęsa sat, and next to it Professor Geremek. Solidarity advisers took places on both sides of the table. I remember Jacek Kuroń with the inseparable thermos. There were legends about it, but what he poured into it looked like tea.

When taking pictures, I knew that I was the only outsider in this company. Father Jankowski said a short prayer.

- And who is that? - asks Dr. Marek Edelman suddenly, pointing to me.

The silence that comes after this question is broken by the words of Professor Geremek:

- Doctor, take it easy, this is our man from New York.

- How's it from New York? After all, we will determine the strategy of the Round Table, the secret is in force!

 A voice violently opposes.

- After all, someone must document this historical event - another object. I hear the question:

"Do you swear to keep secret everything you hear here?"

I raise my hand up and say:

- I swear it.

"Let's move to the first item," says Professor Geremek.

In this way I became an eyewitness to historical events. I never asked Professor Geremek whether I was released from my oath. I never told anyone what I heard there. I have already been monitoring official information about the Round Table talks from New York.

Needless to say, the photos were a sensation in New York. Since then, we have met Bronisław Geremek on various occasions.

I remember today, when I come back by train to Warsaw at night, my wife Olenka called from a cell phone from New York and told me the sad news that Bronisław Geremek was killed in a car accident on July 13, 2008. I called the photo agency as soon as I would return to Warsaw , I will send Geremek's photos by e-mail. It so happened that one of them was on the cover of the iconic Przekrój. This was my first farewell to prof. Bronisław Geremek, and then on July 21, 2008, I was at a funeral at the Powązki Military Cemetery.


"... God caused a group of intellectuals - mainly from Warsaw - related to the opposition to come to Gdańsk. Their arrival was groundbreaking. - I can say calmly - there would be no August agreement without the so-called experts, and in fact union politicians, headed by the late Bronisław Geremek and Tadeusz Mazowiecki ... "- Lech Kaczyński (July 21, 2008).


Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page