top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Mariusz Czerkawski


„…Hokej to przede wszystkim rzemiosło, ciężka praca. Czytając o hokeju można nauczyć się tylko teorii. Najistotniejsza jest praktyka. Na lodzie potrzeba iskierki do walki, samozaparcia, chęci rywalizacji. Nie można bać się bólu. Trzeba być przygotowanym na nieoczekiwane zwroty akcji. Naturalnie ważne jest, kogo się spotka na swej drodze, szczególnie, gdy stawia się pierwsze kroki na lodzie…“ – Mariusz Czerkawski.


Mariusz Krzysztof Czerkawski (ur. 13 kwietnia 1972 w Radomsku) – hokeista, reprezentant kraju, olimpijczyk z Albertville 1992, menedżer hokejowy, komentator sportowy i prezenter telewizyjny. Jeden z najwybitniejszych polskich hokeistów w historii. W NHL spędził 12 sezonów oraz reprezentował w niej barwy pięciu klubów: Boston Bruins, Edmonton Oilers, New York Islanders, Montreal Canadiens i Toronto Maple Leafs. Został także pierwszym Polakiem w tej lidze, który wystąpił w Meczu Gwiazd NHL.

Pierwszy kontakt z lodowiskiem miał w wieku ośmiu lat. Jako wychowanek GKS Tychy grał w zespołach tego klubu w kolejnych kategoriach wiekowych. Jego pierwszym trenerem był Józef Zagórski. W wieku juniorskim do 1990 roku grał w barwach GKS w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów. W seniorskich rozgrywkach I ligi występował od 1988. W sezonie I ligi 1990/1991 w 24 meczach zdobył 40 punktów (25 bramek, 15 asyst), dzięki czemu w wieku 19 lat został najmłodszym laureatem nagrody pod nazwą Złoty Kij dla najlepszego hokeisty rozgrywek. Jednocześnie sezon 1990/1991 był pierwszym i jedynym w karierze Czerkawskiego, w którym rozegrał pełny sezon w lidze polskiej. Wraz z tyską drużyną dotarł do ćwierćfinału fazy play-off. W 1991 był w klasie maturalnej w liceum w Tychach.

Znakomite występy zarówno w lidze polskiej, ale przede wszystkim w turniejach reprezentacyjnych, spowodowały, że talent Mariusza Czerkawskiego zauważyli działacze klubu z północnoamerykańskiej ligi NHL – Boston Bruins, którzy dnia 22 lipca 1991 wybrali go w piątej rundzie draftu NHL z numerem 106.

25 sierpnia 1997 został zawodnikiem New York Islanders, w którym odnosił największe sukcesy podczas gry w NHL. Łącznie dla New York Islanders rozegrał 470 meczów, w których zdobył 295 punktów (145 bramek, 150 asyst) oraz spędził 183 minuty na ławce kar w fazie zasadniczej, a także rozegrał 12 meczów i zdobył 5 punktów (2 bramki, 3 asysty) oraz spędził 4 minuty na ławce kar w fazie play-off NHL. 145 goli dało mu wówczas 15. miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników w historii klubu.

Jest dwukrotnie żonaty. W latach 1996–1998 jego żoną była aktorka Izabella Scorupco, którą poślubił w styczniu 1996 w Waszyngtonie i z którą ma córkę Julię (ur. 1997). 1 września 2007 poślubił modelkę Emilię Raszyńską, z którą ma syna Iwo (ur. 2009).

25 sierpnia 1997 został zawodnikiem New York Islanders, w którym odnosił największe sukcesy podczas gry w NHL.

„…Pamiętam pierwszy dzień w NHL. Wchodzę do szatni Bruins, a tam siedzą same kolosy. Nieogoleni, mnóstwo tatuaży, połamane nosy, połowa bez zębów. Nieźle – pomyślałem. Już po czterech meczach miałem dwie szramy na twarzy. Najpierw dostałem kijem w brodę i założyli mi osiem szwów. Na żywca, w szatni. I zaraz potem wróciłem na lód, tylko zakrwawioną koszulkę mi wytarli. W innym meczu podjeżdżam do bramkarza, strzelam i… dostaję kijem prosto w zęby. Po tych pierwszych meczach siedziałem wieczorem przed lustrem i myślałem: „Boże, to jak ja będę wyglądał za rok?...“ – Mariusz Czerkawski.

Spotkaliśmy i zaprzyjaźniliśmy się w Nowym Jorku. Pierwsze spotkanie z Mariuszem, jego córką Julią i rodzicami miało miejsce 22 lutego 2000 r w Central Parku w Nowym Jorku, co opisałem w magazynie „Na żywo” poniżej. Muszę powiedzieć, że zdjęcia z córką Julią, o której sam mówił „Julki nigdy dość” są nie do przebicia. Nie tylko dlatego, że upłynęło od tego ponad 20 lat, ale to co na nich można zobaczyć. Mam tu na myśli uczucia.

Od tamtego czasu spotykaliśmy się wielokrotnie w Nowym Jorku, przychodziłem do strefy VIP & PRESS w Medison Square Garden. Miałem możliwość być przy samej bandzie lodowiska. Pamiętam, jak Mariusz podjechał do mnie i powiedział „teraz dla ciebie strzelę bramkę” i tak się stało. To brzmi jak bajka, jeśli weźmiemy pod uwagę, że wokół nas kilkadziesiąt tysięcy widzów i miliony przed telewizorami. Mariusz był niezwykle zwinny i sprawny na lodzie, przeciwnicy próbowali go faulować, ale to im się nie udawało, gdyż w ostatniej chwili przyspieszał, albo gwałtownie zmieniał kierunek, a napastnicy uderzali w bandę.


—Czesław Czapliński – MARIUSZ CZERKAWSKI – „Na Żywo” (3 kwietnia 2000):

Jego małżeństwo z Izą Scorupco skończyło się separacją, córkę widuje rzadko.

„To, co mam, zawdzięczam hokejowi. Ale to, co straciłem, jest też, niestety, jego zasługą” — mówi nam Mariusz Czerkawski.

Nowy Jork. Słynny Central Park. Spotykam się tu z Mariuszem Czerkawskim, jego dwuipółletnią córką Julią i rodzicami hokeisty, którzy właśnie odwiedzili syna. Przylecieli z Polski, z Tych. zaś Julia - ze Sztokholmu, z mamą Izabelą Scorupco i ze szwedzką nianią.

Gdy spacerujemy parkowymi alejkami, Mariusz niesie córeczkę na ramionach. Ona delikatnie gładzi jego długie włosy. Widać, jak bardzo są sobie bliscy, choć na co dzień nie mieszkają razem. „Do kompletu brakuje tu tylko Izy Scorupco...” - zaczynam niepewnie rozmowę.

Mariusz nie jest zbyt skory do zwierzeń. Mówi tak, jakby miał z góry przygotowany tekst na konferencje prasową: „Poznałem Izę po roku pobytu w Szwecji. Zakochaliśmy się, pobraliśmy w Las Vegas. Przez siedem lat byliśmy razem. Teraz jesteśmy z Izą w separacji. Niestety, poszliśmy swoimi drogami, życie nas rozdzieliło. Ale pozostaliśłny dobrymi przyjaciółmi. Mamy wspaniałą córkę. Teraz ona jest najważniejsza w moim życiu”.

Julki nigdy dość

Julia tuli się do ojca. Przygląda się ptakom chodzącym po jeszcze zamarzniętej tafli jeziorka. Zatrzymujemy się przy jednym z licznych pomników zdobiących Central Park. Stoi tu nawet rzeźba polskiego króla Władysława Jagiełły.

Julka mówi coś do ojca po szwedzku, po czym Mariusz zdejmuje ją z ramion. Dziewczynka podbiega do stawu nakarmić kaczki. Zostajemy na chwilę sami. Mariusz nie pytany sam zaczyna: „Oboje z Izą marzyliśmy o córeczce, razem wybraliśmy dla niej imię. Uwielbiam Julię i będę starał się widywać ją jak najczęściej. Gdy jestem z córką, mogę nieustannie patrzeć, jak się bawi, jak śpi, jak się uśmiecha, jak biega. Nigdy mi się to nie nudzi” — mówi Mariusz. Ale dobrze wie, że przecież nie może spędzać życia tylko patrząc na swoją Julcię.

Teraz czeka ich prawie dziesięć wspólnych dni w Nowym Jorku. Potem córka wraz z mamą i nianią wrócą do Sztokholmu, a życie Mariusza Czerkawskiego znów całkowicie wypełni zawodowy hokej…

Jest wart milion dolarów

Julka dopiero za kilka lat zrozumie, jak wielki sukces odniósł jej ojciec. Że udało mu się zostać najlepszym hokeista polskim na świecie... Stało się to oczywiste, kiedy w sierpniu ubiegłego roku Mariusz Czerkawski podpisał kontrakt z zespołem New York Islanders na ponad milion dolarów za sezon w NHL (National Hockey League)!

Ten sukces nie spadł na niego jak przysłowłowa manna z nieba. „Już dwadzieścia lat jestem związany z hokejem, zacząłem przeciez jako słedmłolatek" – zaczyna swoją opowieść Mariusz „Koledzy jeździli na łódki, pod namioty, a ja nigdy nie byłem na wakacjach. Moje życie wypełniały treningi, zgrupowania, mecze. Szkołę pamiętam jako przepisywanie zaległych lekcji z zeszytów kolegów. Gdy zacząlem grać w hokeja, mieszkałem w pięcioklatkowym, dziesięciopiętrowym wieżowcu w Tychach. z którego połowa chłopaków chodziła ze mną na treningi. Nikt nie wytrwał. A wydawało się, że ci chłopcy byli znakomici technicznie i mieli świetne warunki fizyczne" - mówi Mariusz, któremu do dziś nie zabrakło sportowego ducha.

Ma za sobą mecze w narodowej drużynie na hokejowych mistrzostwach Europy, świata, na olimpiadzie zimowej w Albertville. W 1991 roku przeniósł sie do szwedzkiego klubu Djirgarden I. F., który był wówczas mistrzem Europy, a narodowa drużyna Szwecji - mistrzem świata.

„Tylko ja wiem, jak drogo kosztowały mnie sukcesy. Ile razy chciałem zrezygnować ze sportu. – Mariusz urywa w pół zdania, przypatrując się roześmianej córce, która właśnie karmi kaczki.

Po chwili dodaje: „Gdy siedziałem sam w pokoju hotelowym po przyjeździe do Szwecji, nie znając angielskiego ani szwedzkiego, zastanawiałem się — i po co mi to potrzebne. po co z kraju? Przecież w Polsce mam rodzinę, przyjaciół, kolegów. Z trudem znajdowałem odpowiedzi na pytania, dlaczego zgodziłem się na wyjazd, po co szukam szczęścia w obcym kraju. Wiem, że dziś wielu ludzi mówi: „Ten Czerkawski to ma fajne życie, jemu się udało”. Ale czy na pewno chcieliby się ze mną zamienić?”

Kiedy Mariusz bawi się z córką na olbrzymich skałkach nowojorskiego Central Parku, pytam jego mamę, Grażynę Czerkawską, jak przyjmuje sukcesy syna. „Jestem dumna, słysząc o nich. Ale Mariusz opłaca je nieobecnością w domu, w Polsce. Trudno mi się z tym pogodzić”. „Grażynko, nie narzekaj” — mityguje żonę Dariusz Czerkawski. Zachęcam go do wspomnień, do odpowiedzi na pytanie, jak to się stało, że syn zainteresował się hokejem. „Gdy Mariusz miał siedem lat, wziąłem go na mecz. Nawet przez chwilę nie przypuszczałem, że ten sport stanie się jego życiem...” — mówi.

Nadzwyczaj zaięty człowiek

Mariusz Czerkawski już siódmy sezon gra w najlepszej lidze hokejowej świata - NHL, a trzeci rok w barwach New York Islanders.

Co to znaczy być zawodnikiem NHL? Przekonałem się, próbując umówić się z Czerkawskim na spotkanie. Graniczy to z cudem. W czasie sezonu, który trwa od 2 października do 9 kwietnia, Mariusz rozgrywa aż 82 mecze! Dlatego bardzo długo staraliśmy się znaleźć jakąś lukę między nimi, treningami i odpoczynkiem sławnego hokeisty. „W poniedziałek jestem w Ottawie, w środę w Montrealu, w piątek w New Jersey, a w sobotę już w Tampa Bay na Florydzie. Naprawdę nie mam czasu” — tłumaczył mi. Nie dawałem za wygraną. „Może spotkamy się w niedzielę, 13 lutego, w Madison Square Garden, gdzie gracie z New York Rangers?”

„Zgoda. Mecz jest o siódmej wieczorem, może znajdę wolną godzinę między treningiem a odpoczynkiem przed meczem. Zatrzymałem się w hotelu na Manhattanie” - zakończył pojednawczo.


Udało nam się spotkać na Times Square. Zrobiłem mu kilku zdjęć na Broadwayu, ale na rozmowę nie miał czasu. Spoglądał niespokojnie na zegarek. „Muszę wracać do hotelu” – powiedział, podnosząc rękę w kierunku nadjeżdżającej taksówki. „Mamy z kolegami z drużyny wspólny lunch, potem na dwie godziny wyłączam telefon i muszę się przed meczem zdrzemnać” — uścisnął mi rękę na pożegnanie. Obiecał jednak, że zobaczymy się jeszcze raz.

Anioł pilnie poszukiwany

Na spotkanie w Central Parku czekałem więc ponad miesiąc. Spacerując alejkami, słuchałem nie kończącej się opowieści o hokeju. „Dziś nie wyobrażam sobie, że mógłbym robić coś innego. Choć przyznaję, że sporo kosztowała mnie wysoka pozycja w amerykańskiej lidze NHL”.

Nie udało mu się pogodzić kariery z rodziną. Rozstał się z żoną, nie mieszka ze swoją córką. „Iza ma pełne prawo do własnej kariery. Nie mogło być między nami wspaniale, skoro ja więcej czasu spędzałem z kolegami z drużyny niż z rodziną” - Mariusz tłumaczy rozpad swojego małżeństwa i nie ukrywa, że jest to dla niego bolesne.

W miłości, jak twierdzi, nie jest łatwym partnerem. Oczekuje od kobiety dużo zrozumienia. Jego partnerka powinna wiedzieć, że on nie weźmie wolnych dni właśnie wtedy, gdy ona tego zapragnie. Musi go uspokajać, a nie prowokować awantury. Jednym słowem, ma być cierpliwym aniołem. „Powinna prowadzić dom, pilnując, żeby ogień rodzinny palił się mocnym płomieniem” — mówi Mariusz.

Na pytanie: „Co będziesz robił, gdy zakończysz karierę hokeisty?” - odpowiada wymijająco. Może zostanie działaczem hokeja w Szwecji lub w Polsce? Właścicielem restauracji? Sklepu? A może będzie siedział w domu i cieszył się rodziną? Tak bardzo kocha Julię, tak podoba mu się ojcostwo, że marzy jeszcze o kilkorgu dzieciach.

Wspólny spacer z Mariuszem, jego rodzicami i Julią kończymy w jednym z największych na świecie sklepów z zabawkami FAO Schwarz przy Piątej Alei. Pytam jeszcze Mariusza o plany nie związane z ligą NHL. „Dotyczą też hokeja. W kwietniu w Katowicach odbywają się Mistrzostwa Świata grupy B. Czuję się Polakiem i chciałbym pomóc naszej reprezentacji awansować do grupy A. Przed polską publicznością nie grałem od dziewięciu lat” — mówi.

Cieszy go ten mecz z jeszcze jednego powodu - 20 kilometrów od Katowic, w Tychach, mieszkają jego rodzice. Mariusz kupił im segment na nowym osiedlu. Ma tam swój pokój, rzeczy, książki. Gdy przyjeżdża, mama gotuje jego ulubione żeberka w sosie grzybowym.


Najważniejsze wyróżnienia Mariusza Czerkawskiego to m.in.: Islander of the Year: 2000; Superchampion w Plebiscycie Przeglądu Sportowego za całokształt osiągnięć sportowych: 2008; Złoty Krążek od dziennikarzy TVP Sport, magazynu „Hokej” oraz portalu Sport24.pl w uznaniu za całokształt kariery i działalność na rzecz rozwoju hokeja w Polsce: 2009.

Po zakończeniu czynnej kariery zawodniczej Mariusz Czerkawski ciągle czynnie działa – pojawia się w stacjach TVP Sport i Polsat Sport jako ekspert i komentator meczów hokeja na lodzie.

Od 4 września 2008 pełnił funkcję doradcy Prezesa PZHL ds. Sportowych.

Był doradcą prezesa PZHL, Zdzisława Ingielewicza oraz konsultantem (menadżer, team leader) selekcjonera reprezentacji Polski seniorów, Szweda Petera Ekrotha.

Zaangażował się w sport golfowy. W przeciągu dwóch lat gry doszedł do handicapu 5. W 2010 wygrał turniej World Golfers Poland Championship 2010 w kategorii Celebrities. W 2011 otrzymał nagrodę Polishgolf Awards 2010 w kategorii „Improvement of the Year”.

W 2012 został prezesem Stowarzyszenia Sport7, mającym na celu „aktywizację dzieci i młodzieży do uprawiania sportu, w tym w szczególności sportów zimowych oraz promocja wśród najmłodszych adeptów aktywnego spędzania czasu”.

W październiku 2012 został powołany na stanowisko team leadera reprezentacji Polski seniorów na turniej kwalifikacyjny do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2014 w Soczi.

Od lutego 2013 pełnił funkcję dyrektora sportowego klubu Olivia Gdańsk, wnioskującego o przyjęcie do rozgrywek KHL.

W 2020 prowadził program Star Voice. Gwiazdy mają głos. Od października 2021 ekspert NHL w Viaplay Polska.

Udział w reklamach m.in.: 2009: Ambasador marki „BodyHelp”; 2012: Ambasador kampanii społecznej „Polak Wszech Czasów”.

Grał w filmach m.in.: Lokatorzy (2002) jako on sam w odc. 88 „Tajemniczy wielbiciel”; Święta wojna (2002) jako on sam w odc. 109 „Idol”; Twarzą w twarz (2007) jako Hubert Sieńczuk; Tylko miłość (2007-2009) jako Ksawery Koniecki, biznesmen; Niania (2009) jako mężczyzna w kawiarni w odc. 124 „Ryzykowna inwestycja”; Wszyscy kochają Romana (2011) jako on sam w odc. 4 „Przychodzi lekarz do baby”; Rodzinka.pl (2013) jako sędzia hokejowy w odc.79 „O jeden promil za daleko”.

Życie na lodzie (wywiad-rzeka przeprowadzony przez Wojciecha Zawiołę), 2010, to książka o Mariuszu Czerkawskim.

Wielokrotnie nagradzany i odznaczany m.in.: 21 czerwca 2004 został odznaczony przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju hokeja na lodzie, za osiągnięcia w działalności społecznej; 23 stycznia 2009 na uroczystej sesji inaugurującej obchody 75-lecia nadania Tychom praw gminy miejskiej tytuł Honorowego Obywatela Miasta Tychy zostały wręczony Mariuszowi Czerkawskiemu za osiągnięcia sportowe w lidze NHL, za promowanie Tychów w Polsce, Europie i na świecie, za promowanie wśród mieszkańców miasta sportu i zdrowego stylu życia.

„…Właśnie dla takich chwil, presji, emocji, atmosfery każdy sportowiec chce żyć. Zazdroszczę naszym piłkarzom, że zagrają przed polskimi kibicami, bo ja rzadko miałem taką okazję. To są te momenty, które potem pamięta się przez całe życie, choćby nie wszystkie były dla ciebie pomyślne. To jest jednak piękno sportu…“ – Mariusz Czerkawski.


PORTRAIT with HISTORY


“… Hockey is primarily a craft, hard work. You can only learn theories by reading about hockey. The most important thing is practice. On ice, you need a spark to fight, perseverance, and the will to compete. You can't be afraid of pain. You have to be prepared for unexpected twists and turns. Naturally, it is important who you meet on your way, especially when you take your first steps on the ice… ”- Mariusz Czerkawski.


Mariusz Krzysztof Czerkawski (born April 13, 1972 in Radomsko) - hockey player, national representative, Olympian from Albertville 1992, hockey manager, sports commentator and TV presenter. One of the greatest Polish hockey players in history. He spent 12 seasons in the NHL and represented there the colors of five clubs: Boston Bruins, Edmonton Oilers, New York Islanders, Montreal Canadiens and Toronto Maple Leafs. He also became the first Pole in this league to play in the NHL Star Match.

He had his first contact with the ice rink at the age of eight. As a graduate of GKS Tychy, he played in teams of this club in subsequent age categories. His first coach was Józef Zagórski. In junior age, until 1990, he played for GKS in the Central League of Juniors. He played in the senior games of the 1st league since 1988. In the season of the 1st league in 1990/1991, he scored 40 points (25 goals, 15 assists) in 24 matches, thanks to which at the age of 19 he was the youngest winner of the Golden Stick award for the best ice hockey player in the competition. At the same time, the 1990/1991 season was the first and the only one in Czerkawski's career in which he played a full season in the Polish league. Together with the Tychy team he reached the quarter-finals of the play-off phase. In 1991 he was in high school in Tychy.


Excellent performances both in the Polish league, but above all in national team tournaments, made Mariusz Czerkawski's talent noticed by the club's activists from the North American NHL league - Boston Bruins, who on July 22, 1991 chose him in the fifth round of the NHL draft with the number 106.

On August 25, 1997, he became a New York Islanders player, in which he was the most successful player in the NHL. In total for New York Islanders, he played 470 games, in which he scored 295 points (145 goals, 150 assists) and spent 183 minutes on the penalty box in the regular phase, also played 12 matches and scored 5 points (2 goals, 3 assists) and spent 4 minutes on the NHL play-off penalty bench. 145 goals gave him 15th place on the list of the most effective players in the club's history.

He is married twice. In 1996–1998 his wife was actress Izabella Scorupco, whom he married in January 1996 in Washington and with whom he has a daughter, Julia (born 1997). On September 1, 2007, he married the model Emilia Raszyńska, with whom he has a son, Iwo (born 2009).

On August 25, 1997, he became a New York Islanders player, in which he was the most successful player in the NHL.

“… I remember my first day in the NHL. I walk into the Bruins locker room, and there are only giants sitting there. Unshaved, lots of tattoos, broken noses, half without teeth. Not bad, I thought. After four matches I had two scars on my face. First I got hit in the chin with a stick and they put eight stitches on me. Live, in the cloakroom. And then I went back to the ice, they just wiped my bloody T-shirt away. In another match, I drive up to the goalkeeper, shoot and… get hit straight in the teeth with a stick. After those first matches, I sat in front of the mirror in the evening and thought: "God, what will I look like next year? ..." - Mariusz Czerkawski.


We met and became friends in New York. The first meeting with Mariusz, his daughter Julia, and parents took place on February 22, 2000 in Central Park, New York, as described in the magazine "Live" below. I must say that the photos with his daughter Julia, of whom he himself said "Julka never enough", are unbeatable. Not only because more than 20 years have passed since then, but what you can see on them. I mean feelings.

Since then we have met many times in New York, I used to come to the VIP & PRESS area at Medison Square Garden. I had the opportunity to be at the very edge of the ice rink. I remember when Mariusz drove up to me and said "now I will score a goal for you" and it happened. It sounds like a fairy tale if we take into account that there are tens of thousands of viewers around us and millions in front of TV sets. Mariusz was extremely agile and efficient on the ice, the opponents tried to foul him, but they failed because he was accelerating at the last moment or changing direction abruptly, and the attackers were hitting the board.

- Czesław Czapliński - MARIUSZ CZERKAWSKI - "Live" (April 3, 2000):

His marriage to Iza Scorupco ended in separation, he rarely sees his daughter.

“What I have I owe to ice hockey. But what I lost is also, unfortunately, his merit, ”Mariusz Czerkawski tells us.

New York. Famous Central Park. I am meeting here with Mariusz Czerkawski, his two-and-a-half-year-old daughter Julia and the parents of the hockey player who have just visited their son. They came from Poland, from Tychy. and Julia - from Stockholm, with her mother Izabela Scorupco and a Swedish nanny.

When we walk along the park alleys, Mariusz is carrying his daughter on his shoulders. She gently strokes his long hair. You can see how close they are, although they do not live together on a daily basis. "The only thing missing is Iza Scorupco ..." - I start the conversation hesitantly.

Mariusz is not too eager to confide. He says as if he had a pre-prepared text for a press conference: “I met Iza after a year in Sweden. We fell in love, got married in Las Vegas. We have been together for seven years. Now we are separated with Iza. Unfortunately, we went our separate ways, life separated us. But he remained good friends. We have a wonderful daughter. Now she is the most important thing in my life ”.

Julka is never enough

Julia cuddles up to her father. He is watching the birds walking on the still frozen surface of the lake. We stop at one of the many monuments that adorn Central Park. Even a sculpture of the Polish king Władysław Jagiełło stands here.

Julka says something to her father in Swedish, and Mariusz takes her off his shoulders. The girl runs to the pond to feed the ducks. We are alone for a while. Mariusz, not asked himself, begins: “Both Iza and I dreamed of a little daughter, together we chose a name for her. I love Julia and will try to see her as often as possible. When I am with my daughter, I can constantly watch her play, sleep, smile, run. I never get bored of it, ”says Mariusz. But she knows well that she cannot spend her life just looking at her Julia.

Now they have almost ten days together in New York. Then the daughter, along with her mother and nanny, will return to Stockholm, and Mariusz Czerkawski's life will again be full of professional hockey ...

It's worth a million dollars

Julka will understand in a few years how successful her father was. That he managed to become the best Polish hockey player in the world ... It became obvious when in August last year Mariusz Czerkawski signed a contract with the New York Islanders team for over a million dollars for a season in the NHL (National Hockey League)!

This success did not fall on him like the proverbial manna from heaven. "I have been involved in hockey for twenty years, I started as a young teenager" - Mariusz begins his story "My friends used to go boats, to tents, and I was never on vacation. My life was filled with training sessions, training camps, matches. I remember school as rewriting overdue When I started playing hockey, I lived in a five-frame, ten-story skyscraper in Tychy. Half of the boys went to training with me. Nobody persevered. And it seemed that these boys were technically excellent and had great physical conditions " - says Mariusz, who still has a sports spirit.

He has had matches for the national team at the European and World Hockey Championships, at the Winter Olympics in Albertville. In 1991 he moved to the Swedish club Djirgarden I. F., which was then the European champion, and the national team of Sweden - the world champion.

“Only I know how dearly my successes have cost me. How many times have I wanted to quit my sport. Mariusz stops in mid-sentence, looking at his laughing daughter, who is feeding the ducks.

After a while she adds: “When I was sitting alone in a hotel room after coming to Sweden, not knowing English or Swedish, I was wondering - and why do I need it. what for from the country? After all, in Poland I have family, friends and colleagues. I could hardly find answers to the questions why I agreed to travel, why I am looking for happiness in a foreign country. I know that many people today say: "This Czerkawski has a nice life, he made it". But are they sure they would like to trade with me? "

When Mariusz plays with his daughter on the huge rocks of New York's Central Park, I ask his mother, Grażyna Czerkawska, how she accepts her son's successes. “I am proud to hear about them. But Mariusz pays for it with his absence from home, in Poland. I find it hard to accept it. "Grażynko, don't complain," says Dariusz Czerkawski to his wife. I encourage him to remember, to answer the question of how it happened that my son became interested in hockey. “When Mariusz was seven years old, I took him to the game. I didn't even think for a moment that this sport would become his life ... ”- he says.

An extremely busy man

Mariusz Czerkawski plays for the seventh season in the best hockey league in the world - NHL, and the third year for the New York Islanders.

What does it mean to be an NHL player? I found out when I tried to make an appointment with Czerkawski. It is almost a miracle. During the season, which lasts from October 2 to April 9, Mariusz plays as many as 82 matches! That is why we tried for a long time to find a gap between them, training and rest of the famous hockey player. “I'm in Ottawa on Monday, in Montreal on Wednesday, in New Jersey on Friday, and in Tampa Bay, Florida on Saturday. I really don't have time, ”he explained to me. I did not give up. "Why don't we meet on Sunday, February 13, at Madison Square Garden, where you're playing with the New York Rangers?"

"Agreement. The game is at seven in the evening, maybe I can find a free hour between training and resting before the game. I stayed at a hotel in Manhattan, ”he concluded soothingly.

We managed to meet in Times Square. I took a few pictures of him on Broadway, but he didn't have time to talk. He looked anxiously at his watch. "I need to get back to the hotel," he said, raising his hand to the oncoming taxi. "We have lunch with my teammates, then I turn off the phone for two hours and I have to take a nap before the match," he shook my hand goodbye. But he promised to see you again.

Angel urgently wanted

So I waited over a month for my meeting in Central Park. As I walked the alleys, I listened to the endless tales of hockey. “Today I cannot imagine that I could do anything else. Although I admit that it cost me a lot to be in the US NHL league ”.

He did not manage to reconcile his career with his family. He broke up with his wife, he does not live with his daughter. "Iza has the full right to her own career. It couldn't be great between us, since I spent more time with my teammates than with my family ”- Mariusz explains the breakdown of his marriage and does not hide that it is painful for him.

In love, as he claims, he is not an easy partner. He expects a lot of understanding from the woman. His partner should know that he will not take the days off just when she wants it. She must calm him down, not provoke a row. In a word, she has to be a patient angel. "She should run the house, making sure that the family fire burns with a strong flame," says Mariusz.

To the question: "What will you do when you retire as a hockey player?" - she replies evasively. Maybe he will become a hockey activist in Sweden or Poland? Restaurant owner? Store? Or maybe he will stay at home and enjoy the family? He loves Julia so much, he enjoys fatherhood so much that he dreams of a few more children.

We end our walk with Mariusz, his parents and Julia in one of the world's largest toy stores FAO Schwarz on Fifth Avenue. I am also asking Mariusz about plans not related to the NHL league. “They also apply to hockey. In April, the World Championship of group B is held in Katowice. I feel Polish and I would like to help our team to advance to group A. I haven't played in front of the Polish audience for nine years, ”he says.

He enjoys this match for one more reason - 20 kilometers from Katowice, in Tychy, his parents live. Mariusz bought them a segment in a new housing estate. He has his room, things, books there. When he arrives, mum cooks his favorite ribs in mushroom sauce.


Mariusz Czerkawski's most important distinctions include: Islander of the Year: 2000; Superchampion in Przegląd Sportowy Plebiscite for lifetime achievements in sports: 2008; Golden Circle from the journalists of TVP Sport, the magazine "Hoker" and the portal Sport24.pl in recognition of the overall career and activities for the development of hockey in Poland: 2009.

After completing his active career, Mariusz Czerkawski is still active - he appears on TVP Sport and Polsat Sport as an expert and commentator on ice hockey matches.

From September 4, 2008 he was an advisor to the President of PZHL for Sports.

He was an advisor to the president of PZHL, Zdzisław Ingielewicz, and a consultant (manager, team leader) of the Polish senior national team selector, the Swede Peter Ekroth.

He got involved in the golf sport. Within two years of playing, he reached the handicap of 5. In 2010, he won the World Golfers Poland Championship 2010 in the Celebrities category. In 2011, he received the Polishgolf Awards 2010 in the "Improvement of the Year" category.

In 2012, he became the president of the Sport7 Association, aimed at "activating children and adolescents to practice sports, in particular winter sports, and promoting active leisure among the youngest adepts."

In October 2012, he was appointed the team leader of the Polish national team of seniors for the qualifying tournament for the 2014 Winter Olympics in Sochi.

From February 2013, he was the sports director of the Olivia Gdańsk club, applying for admission to the KHL games.

In 2020, he hosted the Star Voice program. The stars have a voice. From October 2021, an NHL expert at Viaplay Polska.

Participation in advertisements, among others: 2009: "BodyHelp" brand ambassador; 2012: Ambassador of the social campaign "Pole of All Time".

He acted in films, including: Tenants (2002) as himself in episode 88 "Secret Admirer"; Holy War (2002) as himself in episode 109 "Idol"; Twarzą wface (2007) as Hubert Sieńczuk; Only Love (2007-2009) as Ksawery Koniecki, businessman; Nanny (2009) as a man in a cafe in episode 124 "Risky Investment"; Everyone loves Roman (2011) as himself in episode 4 "The doctor comes to the baby"; Rodzinka.pl (2013) as a hockey referee in episode 79 "One per mille too far".

Life on Ice (interview-river conducted by Wojciech Zawioła), 2010, is a book about Mariusz Czerkawski.

He has been awarded and decorated many times, including: on June 21, 2004, he was decorated by the President of the Republic of Poland, Aleksander Kwaśniewski, with the Knight's Cross of the Order of Polonia Restituta for outstanding contributions to the development of ice hockey, for achievements in social activities; On January 23, 2009, at the ceremonial session inaugurating the celebration of the 75th anniversary of granting Tychy municipal rights, the title of Honorary Citizen of the City of Tychy was awarded to Mariusz Czerkawski for sports achievements in the NHL league, for promoting Tychy in Poland, Europe and the world, for promoting sports and healthy lifestyle.


“… It is for such moments, pressures, emotions and atmosphere that every athlete wants to live. I envy our players that they will play in front of Polish fans, because I have rarely had such an opportunity. These are the moments that will be remembered throughout your life, even if not all of them are successful for you. However, this is the beauty of sport… ”- Mariusz Czerkawski.











Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

1 Comment


Tim Smith
Tim Smith
Jun 27

Kiedy chodzi o wybór bukmachera, ważne jest uwzględnienie jakości obsługi klienta. Z mojego doświadczenia jednym z najlepszych wyborów jest Betfan. Ich czat Kliknij zapewnia szybką i profesjonalną pomoc, zawsze gotową do rozwiązania wszelkich problemów. Betfan jest również znany ze swojej responsywności i szybkości w rozwiązywaniu problemów. Ponadto oferują wygodną aplikację na urządzenia mobilne, co sprawia, że zakłady są jeszcze bardziej wygodne i dostępne. Jeśli zależy ci na doskonałej obsłudze i szybkiej pomocy, polecam zapoznanie się z Betfan, szczególnie jeśli szukasz niezawodnego partnera do zakładów online.

Like
bottom of page