
„…Wszyscy myślą, że jestem jak z lodu, nic mnie nie rusza. A we mnie się gotuje…” – Björn Borg.
Björn Rune Borg (ur. 6 czerwca 1956 w Södertälje w Szwecji) – tenisista, zwycięzca 11 turniejów wielkoszlemowych, zdobywca Pucharu Davisa, jeden z najlepszych tenisistów w historii.
Jeszcze jako junior w 1972 r., Borg wygrał singlową rywalizację podczas Wimbledonu, co spowodowało, że rok później (1973) rozpoczął karierę zawodową którą kontynuował do 1983 roku.
W 1977 roku Borg podpisał intratny kontrakt z organizacją World Team Tennis, w związku z czym ograniczył swoje udziały w turniejach i zaprzestał startowania w Pucharze Davisa. W latach 1991–1993 na krótko powrócił do zawodowego tenisa.
W szczytowych latach swojej kariery imponował spokojem i skutecznością gry z głębi kortu. Potrafił w krótkim czasie przestawić się z gry na nawierzchni ziemnej na korty trawiaste, dzięki czemu wygrał sześć razy French Open i pięć razy z rzędu Wimbledon. Łącznie zwyciężył w 64 turniejach rangi ATP World Tour i 24 razy awansował do finału.
W deblu triumfował w czterech turniejach z cyklu ATP World Tour i trzykrotnie osiągał finał.
W 1975 roku przyczynił się do zwycięstwa Szwecji w Pucharze Davisa.
Wiele pojedynków Borga z wybitnymi rywalami, szczególnie Amerykanami Johnem McEnroe i Jimmym Connorsem, przeszło do historii światowego tenisa, często wyglądały jak wyreżyserowane spektakle.

W rankingu gry pojedynczej Borg najwyżej był na 1. miejscu (23 sierpnia 1977). Łącznie prowadził w tej klasyfikacji przez 109 tygodni.
Dzięki tym wszystkim osiągnięciom w 1987 roku Borg został wpisany do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław.
To ciekawe, ja też myślałem obserwując go w czasie gry na korcie, kiedy jego przeciwnicy szaleli, a spokojnie odpowiadał, że jest z lodu. Miał zresztą przydomek „Iceman”.
Borg w sumie bardzo młodo skończył karierę tenisową w 1983 r. mając 27 lat. Postanowiłem go spotkać już nie na korcie, ale zrobić mu portret dla historii. Wszedzie było pełno jego zdjęć na korcie czy w czasie gry, ale „cywilnych” jeśli tak można powiedzieć, nie było wiele. Nadarzyła się okazja w listopadzie 1985 r. w Nowym Jorku, kiedy zaczynał wchodzić w interesy, co ciekawe odzieżowe. Właśnie w tym czasie zrobiłem mu serię portretów, można powiedzieć eleganckiego młodego biznesmana.
Wydawać by się mogło, że życie „Icemana” po odejściu z profesjonalnego tenisa usłane było różami. Na korcie zarobił przecież ogromne pieniądze, mieszkał w luksusowym apartamencie w Monte Carlo, miał rezydencji na Long Island w USA oraz posiadłości na szwedzkiej wyspie.

Poza tenisem Borg zaczął działać w branży odzieżowej, a jego marka odniosła spory sukces na krajowym rynku, natomiast kolejne inwestycje w rakiety okazały się już mniej dochodowe, a nawet wpędziły Björna w długi.
Tu należy oddać sprawiedliwie zdolność Wojtkowi Fibakowi, który potrafił zarobione na tenisie pieniądze inwestować w sztukę i nieruchomości, a nie brał się za biznesy, na których się nie znał. Kiedy zapytałem Wojteka Fibaka o Borga wspomina z przejęciem: „…Wiosna 1974 r., kort centralny Legii wypełniony po brzegi, mrowie ludzi na ulicach wokoło. Puchar Davisa – niedziela, Szwecja prowadzi 2/1 i mżawka, mój sztab namawia na przerwanie gry, na Okeciu czeka na Borga samolot braci Huntow (wtedy najbogatsi na świecie) by zabrać Bjorna do Dallas na WCT Finals (tez w nich grałem 4 razy później) a ja nie słucham kapitana i trenera i gram dalej. Szwedzka Federacja zgłosiła mnie wtedy do nagrody Fair Play Coubertina.
Jesień 1974 w Barcelonie gdy wygrałem z Ashem i innymi, grałem też tam eliminacje do turnieju w Teheranie. Wygrałem kolejne 3 mecze ale bilet lotniczy Barcelona-Teheran 1200$. Jestem podłamany w szatni, to widać, Borg mnie zaputał co się stało, powiedziałem mu o pieniądzach i Borg dał mi w kopercie 1500 dolarów na bilet i zaprosił na tydzien do swojego apartamentu w Hiltonie teheranskim.
1979 finał turnieju ATP w Kolonii, mam w drugim secie 2 piłki meczowe i Frank Hammond ogłasza gem-set-mecz Fibak, a ja patrząc w oczy Borga – proszę o powtórkę i przegrywam 6/7 w trzecim secie, takie sytuacje pamięta się latami. Też byłem zgłoszony wtedy do Fair Play.
1978 r. Borg na moją prośbę przyleciał prywatnym odrzutowcem do Poznania do Hali Arena by zagrać na Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Grałem ze wszystkimi największymi tenististami na świecie od Lavera do Beckera i muszę powiedzieć, że Borg był najłagdniejszy, najprzyjemniejszy z nich wszystkich, do dziś, jak się widzimy, to ściskamy się przez dziesięć minut….”.
W 2002 roku Björn Borg poślubił swoją trzecią żonę, Patricię Östfeld, która niedługo później urodziła mu syna – Leo. Rodzina zamieszkuje obecnie w Monako, a najmłodszy potomek „Icemana” planuje pójść w ślady taty.

Co ciekawe w 2017 r. ukazał się film pt.: „Borg/McEnroe. Między odwagą a szaleństwem”, produkcja: Szwecja/Dania/Finlandia, w reż.: Janus Metz i obsadzie: Sverrir Gudnason, Shia LaBeout, Stellan Skarsgard. Film dotyczy finałowego meczu na Wimbledonie w 1980 roku. Walka przeciwników na śmierć i życie – Björna Borga, najlepszego tenisisty na świecie, po raz piąty broniącego tytułu mistrza oraz Johna McEnroe, zdeterminowanego dwudziestolatka.
Jaką cenę może mieć sukces? Skandynawski obraz przedstawiający próbę walki i wielką determinację zawodowych sportowców odpowiada na to pytanie. Czterokrotny mistrz Wimbledonu po raz kolejny staje do walki o tytuł mistrza. Mordercze treningi, dyscyplina i poświęcenie życia prywatnego rujnują jego życie. John McEnroe - przeciwnik Borga zrobi wszystko, aby zdobyć tytuł.

Tenisiści stawali naprzeciw siebie 22 razy. Każdy z nich odniósł 11 zwycięstw, chociaż w turniejach wielkoszlemowych górował Borg (11:7). Borg cieszył się wówczas statusem równym gwiazdom rocka, był bywalcem słynnego Studio 54 i nie mógł się opędzić od nastoletnich fanek. I nawet jeśli ktoś nie jest amatorem tenisa, w finale filmu musi poczuć niebywałą ekscytację, mimo tego, że wiemy jak się historycznie skończy ten pojedynek. Uważany za jeden z najbardziej niesamowitych w całej historii tenisa.
„…Najważniejsza rzecz w życiu to uczyć się czegoś za każdym razem, kiedy się przegrywa…“ — John McEnroe.

PORTRAIT with HISTORY Björn Borg
"... Everyone thinks I'm like ice, nothing touches me. And it cooks in me ... "- Björn Borg.
Björn Rune Borg (born June 6, 1956 in Södertälje, Sweden) - tennis player, winner of 11 Grand Slam tournaments, winner of the Davis Cup, one of the best tennis players in history.
Even as a junior in 1972, Borg won a single competition at Wimbledon, which meant that a year later (1973) he began his professional career which he continued until 1983.
In 1977, Borg signed a lucrative contract with the World Team Tennis organization, and therefore limited his participation in tournaments and stopped running in the Davis Cup. In 1991–1993 he briefly returned to professional tennis.
In the peak years of his career he impressed with the calmness and effectiveness of the game from deep within the court. He was able to quickly switch from playing on the ground to grass courts, thanks to which he won the French Open six times and Wimbledon five times in a row. In total, he won 64 ATP World Tour tournaments and was promoted to the finals 24 times.

In doubles he triumphed in four tournaments from the ATP World Tour cycle and reached the final three times.
In 1975 he contributed to Sweden's victory in the Davis Cup.
Many of Borg's duels with outstanding rivals, especially Americans John McEnroe and Jimmy Connors, have gone down in the history of world tennis, often looked like directed performances.
In the singles' ranking, Borg was highest in 1st place (August 23, 1977). In total he led in this classification for 109 weeks.
Thanks to all these achievements, in 1987 Borg was entered in the International Tennis Hall of Fame.
It's interesting, I thought too, watching him while playing on the court, when his opponents were crazy, and calmly replied that he was made of ice. He had the nickname "Iceman".
Borg finished his tennis career very young in 1983 at the age of 27. I decided to meet him not on court but to give him a portrait for history. Everywhere was full of photos on the court or during the game, but "civil", if you can say so, there were not many. The opportunity arose in November 1985 in New York, when he began to go into business, interestingly clothing. It was at this time that I made him a series of portraits, one can say elegant young businessman.

It would seem that the life of "Iceman" after leaving professional tennis was strewn with roses. He earned a lot of money on the court, he lived in a luxury apartment in Monte Carlo, he had a residence on Long Island in the USA and possessions on the Swedish island.
In addition to tennis, Borg began to operate in the clothing industry, and his brand was quite successful on the domestic market, while subsequent investments in rockets proved to be less profitable, and even led Björn into debt.
Here, one should give justice to Wojtek Fibak, who was able to invest the money earned in tennis in art and real estate, and did not take on businesses he did not know. When I asked Wojtek Fibak about Borg, he remembers excitedly: "... Spring 1974, Legia's central court filled to the brim, a multitude of people on the streets around. Davis Cup - Sunday, Sweden leads 2/1 and drizzle, my staff urges to interrupt the game, at Okec Borg waiting for the Huntow brothers plane (then the richest in the world) to take Bjorn to Dallas at WCT Finals (I also played them 4 times later ) and I don't listen to the captain and trainer and I keep playing. The Swedish Federation then reported me to the Coubertin Fair Play Award.
Autumn 1974 in Barcelona, when I won with Ash and others, I also played in qualifying for the tournament in Tehran. I won three more matches but the Barcelona Tehran plane ticket $ 1200. I'm busted in the locker room, it shows, Borg messed me up what happened, I told him about the money and Borg gave me an envelope of $ 1,500 in ticket and invited me to his apartment in the Tehran Hilton for a week.
1979 final ATP tournament in Cologne, I have 2 match balls in the second set and Frank Hammond announces the Fibak gem-set match, and I look into Borg's eyes - please repeat and lose 6/7 in the third set, such situations are remembered for years. I was also reported to Fair Play at the time.
1978 At my request, Borg flew by private jet to Poznań to the Arena Hall to play at the Children's Health Center in Warsaw.
I played with all the greatest tenistists in the world from Laver to Becker and I must say that Borg was the mildest, most pleasant of them all, until today, as we see, we squeeze for ten minutes ... ".
In 2002, Björn Borg married his third wife, Patricia Östfeld, who soon gave birth to his son Leo. The family currently resides in Monaco, and the youngest descendant of "Iceman" plans to follow in the footsteps of his father.
Interestingly, in 2017 a film entitled "Borg / McEnroe. Między courage and madness ”, production: Sweden / Denmark / Finland, dir .: Janus Metz and cast: Sverrir Gudnason, Shia LaBeouf, Stellan Skarsgård. The film is about the final match at Wimbledon in 1980. Fighting opponents for life and death - Björn Borg, the best tennis player in the world, defending champion title for the fifth time, and John McEnroe, a determined twenty-year-old.
What price can success have? A Scandinavian painting of a fight attempt and the great determination of professional athletes answers this question. The four-time Wimbledon champion is once again fighting for the title of champion. Murderous training, discipline and dedication to private life are ruining his life. John McEnroe - Borg's opponent will do anything to win the title.

Tennis players faced each other 22 times. Each of them scored 11 wins, although Borg (11: 7) dominated the Grand Slam tournaments. Borg enjoyed a status equal to rock stars at that time, he was a frequent visitor to the famous Studio 54 and could not get away from teenage fans. And even if someone is not an amateur of tennis, in the finale of the film must feel incredible excitement, despite the fact that we know how this duel will end historically. Considered one of the most amazing tennis stories ever.
"... The most important thing in life is to learn something every time you lose ..." - John McEnroe.

Comments