top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Marek Karewicz

Zaktualizowano: 8 sty 2022


„…Marek Karewicz, późniejszy naczelny fotograf polskiego jazzu i nieuleczalny niebieski ptak, pojechał na festiwal sopocki, mając przy duszy zaledwie siedem złotych. ,,Udało mi się jakoś przeżyć za te siedem złotych; mieszkałem na plaży przed Grand Hotelem. Pod koszem były zakopane moje rzeczy osobiste, to znaczy: aparat fotograficzny i zapasowe spodnie…" – Wojciech Kałużyński (Niebieskie ptaki PRL-u).

,,…Udało mi się jakoś przeżyć za te siedem złotych; mieszkałem na plaży przed Grand Hotelem. Pod koszem były zakopane moje rzeczy osobiste, to znaczy: aparat fotograficzny i zapasowe spodnie…" – Marek Karewicz.

Marek Andrzej Karewicz (ur. 28 stycznia 1938 w Warszawie, zm. 22 czerwca 2018) – artysta fotografik specjalizujący się w zdjęciach muzyków jazzowych i rockowych, dziennikarz muzyczny, autor radiowy i telewizyjny, animator jazzu.

Jako nastolatek Karewicz grywał na trąbce i kontrabasie w zespołach jazzowych. Wyłącznie fotografią zajął się od końca lat 50. za namową Leopolda Tyrmanda. Ukończył liceum fotograficzne przy ul. Spokojnej w Warszawie (u Mariana Dederki), następnie studiował na Wydziale Operatorskim PWSF w Łodzi. Od ok. 1964 prowadził warsztaty fotograficzne i kursy laboratoryjne fotografii w PKiN w Warszawie.

Karewicz wykonał zdjęcia składające się na archiwum ok. 2 milionów negatywów. Fotografował m.in. ostatnią trasę koncertową Milesa Davisa i europejską trasę koncertową Roya Charlesa oraz koncert The Rolling Stones w Warszawie 13 kwietnia 1967. Jest autorem ok. 1500 okładek płytowych, m.in. serii „Polish Jazz” oraz uznawanej za przełomową w historii polskiego rocka płyty „Blues” zespołu „Breakout, gdzie sfotografował Tadeusza Nalepę. Przygotował też okładki płyt Ewy Demarczyk, Niebiesko Czarnych, Czerwonych Gitar, Ireny Santor, Sławy Przybylskiej, Maryli Rodowicz, Jerzego Połomskiego.

Był członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików (numer legitymacji 7). Odznaczony został honorowym tytułem FIAP: Federation Internationale de l’Art Photographique. Działał w Polskim Stowarzyszeniu Jazzowym. W telenoweli „Klan” grał epizodyczną rolę właściciela klubu jazzowego.

Związany był z warszawskimi klubami muzycznymi: Hybrydy, Remont oraz Jazz Club Tygmont. W klubie Tygmont znajduje się stała wystawa fotografii Karewicza. W lutym 2009 ukazał się album „This Is Jazz” zawierający 200 zdjęć artystów jazzowych autorstwa Karewicza. Jego kontynuacją był album „Big-Beat” z 2014, w którym znalazły się fotografie polskich wykonawców rockowych oraz wspomnienia Karewicza w opracowaniu Marcina Jacobsona.

Marek Karewicz jest autorem m.in.: „Klimat Komedy” (2010), Marek Karewicz, Dionizy Piątkowski, „Czas Komedy” (2013), Marek Karewicz, Marcin Jacobson, “Big-Beat” (2014).

Wystąpił w filmie dokumentalnym „Historia polskiego rocka” (2008).


Odznaczony i nagrodzony m.in.: 2003 – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski– za wybitne zasługi dla kultury, za osiągnięcia w upowszechnianiu idei integracji europejskiej, 2016 – Nagroda Muzyczna Programu Trzeciego – „Mateusz”.

„…Marek bardzo się wyróżniał. Jako pierwszy w Polsce inaczej pokazywał artystów: bez pelargonii w doniczkach, bez landszaftowych anturaży. Kochał nas fotografować na ceglastych murach, odrapanych ścianach…” – Ewa Bem.

Z Markiem Karewiczem znaliśmy się od dawien dawna. Ale pierwsze zdjęcie, które mu zrobiłem było 5 sierpnia 1991 na mojej wystawie „New York od realizmu do abstrakcji” w Galeria Narodowa Zachęta w Warszawie, na którą przyszedł. Niesamowity facet, elegancko i ekstrawagancko ubrany, jeśli tak można powiedzieć, robił w koło siebie zamieszanie płci pięknej.

Postanowiłem go zaprosić 13 października 2016, kiedy prowadziłem spotkania ARTYŚCI w ŁAZIENKACH. Na spotkanie z nim przyszły tłumy wielbicieli z różnych okresów jego działalności. Zrobiła się niezwykła atmosfera jak w dawnych klubach – Hybrydach czy Remoncie. Niech żałują ci którzy nie byli, bo już go nie spotkają, zmarł w 2018 r., ale na szczęście pozostały zdjęcia i wspomnienia.

PORTRAIT with HISTORY Marek Karewicz (1938-2018)

“… Marek Karewicz, who later became the chief photographer of Polish jazz and an incurable blue bird, went to the Sopot festival with only seven zlotys to his heart. “I managed to survive for the seven zlotys; I lived on the beach in front of the Grand Hotel. My personal belongings were buried under the basket, that is: a camera and spare pants ... "- Wojciech Kałużyński (Blue birds of the Polish People's Republic).

,,… I managed to survive for the seven zlotys; I lived on the beach in front of the Grand Hotel. My personal belongings were buried under the basket, that is: a camera and spare pants ... "- Marek Karewicz.

Marek Andrzej Karewicz (born January 28, 1938 in Warsaw, died June 22, 2018) - an artist photographer specializing in photos of jazz and rock musicians, music journalist, radio and television author, jazz animator.

As a teenager, Karewicz played the trumpet and double bass in jazz bands. He took up photography only from the end of the 1950s at the instigation of Leopold Tyrmand. He graduated from the photography high school at ul. Spokojna in Warsaw (with Marian Dederka), then he studied at the Cinematography Department of the PWSF in Łódź.

From around 1964, he conducted photography workshops and photography laboratory courses at the Palace of Culture and Science in Warsaw.

Karewicz took photos that make up an archive of about 2 million negatives. He photographed, among others the last tour of Miles Davis and the European tour of Roy Charles as well as the concert of The Rolling Stones in Warsaw on April 13, 1967. He is the author of approx. 1500 album covers, incl. the "Polish Jazz" series and the "Blues" album by the "Breakout" band, considered a breakthrough in the history of Polish rock, where he photographed Tadeusz Nalepa.

He also prepared album covers of Ewa Demarczyk, Błękitko Czarni, Czerwony Gitar, Irena Santor, Sława Przybylska, Maryla Rodowicz, and Jerzy Połomski. He was a member of the Association of Polish Art Photographers (ID number 7). He was awarded the honorary title of FIAP: Federation Internationale de l'Art Photographique.

He was active in the Polish Jazz Association. In the soap opera "Klan" he played a cameo role as the owner of a jazz club. He was associated with Warsaw music clubs: Hybrydy, Remont and Jazz Club Tygmont. There is a permanent exhibition of Karewicz's photographs in the Tygmont club. In February 2009, the album "This Is Jazz" was released, containing 200 photos of jazz artists by Karewicz. Its continuation was the album "Big-Beat" from 2014, which included photographs of Polish rock performers and Karewicz's memories, edited by Marcin Jacobson. Marek Karewicz is the author of, among others: "Komeda Climate" (2010), Marek Karewicz, Dionizy Piątkowski, "Czas Komedy" (2013), Marek Karewicz, Marcin Jacobson, "Big-Beat" (2014). He appeared in the documentary "History of Polish Rock" (2008). Decorated and awarded, among others: 2003 - Officer's Cross of the Order of Polonia Restituta - for outstanding services for culture, for achievements in promoting the idea of ​​European integration, 2016 - Music Award of the Third Program - "Mateusz".


“… Marek stood out a lot. He was the first in Poland to show artists in a different way: no geraniums in pots, no landscape entourage. He loved to photograph us on brick walls, shabby walls ... ”- Ewa Bem.

We have known each other with Marek Karewicz for a long time. But the first photo I took of him was on August 5, 1991 at my exhibition "New York from realism to abstraction" at the Zachęta National Gallery in Warsaw, where he came. An amazing guy, elegantly and extravagantly dressed, so to speak, was making a fuss around the fair sex.

I decided to invite him on October 13, 2016, when I was conducting the ARTISTS meetings in ŁAZIENKI. Crowds of devotees from vrious periods of his activity came to meet him. An unusual atmosphere developed, just like in the old clubs - Hybrydy or Remont. Let those who were not regret, because they will not meet him anymore, he died in 2018, but fortunately, photos and memories remain.




Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page