top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Krzysztof Hołowczyc

Zaktualizowano: 27 sie 2023


„…I tu i tu śmierć zagląda ci w oczy. Znacie takie powiedzenie, że lepiej zginąć niż przegrać? Moim zdaniem to właśnie przełamanie własnego strachu zmienia chłopców w mężczyzn. Są takie momenty – nie tylko w rajdzie, ale też w życiu – że albo zginiesz, albo wygrasz…” – Krzysztof Hołowczyc.

Krzysztof Wiesław Hołowczyc (ur. 4 czerwca 1962 w Olsztynie) – kierowca rajdowy, prezenter telewizyjny.

Syn Ludwika. Trzykrotnie uzyskiwał tytuł rajdowego mistrza Polski (1995, 1996, 1999), raz mistrza Europy (1997), trzykrotnie był zwycięzcą Rajdu Polski, uczestniczył w RSMŚ zarówno w samochodach WRC, jak i grupy N oraz w Rajdzie Dakar. Największe sukcesy odnosił razem z pilotem Maciejem Wisławskim.

„…Nie na darmo mówi się, że to najtrudniejszy i najgroźniejszy rajd świata. To wyzwanie dla ludzi najtwardszych i najsilniejszych. Pustynia nie toleruje pomyłek, półśrodków czy prowizorki. Trzeba być naprawdę bardzo dobrze przygotowanym technicznie, kondycyjnie i psychicznie. Dakar przyciąga śmiałków z całego świata, lecz duża część z nich nie daje rady dojechać do mety…” – Krzysztof Hołowczyc.

Od 2005 startuje również w rajdach cross-country. W 2008 zajął 2. miejsce w klasyfikacji końcowej, w 2010 zdobył FIA International Cup for Cross-Country Bajas, a w 2013 Puchar Świata FIA w rajdach terenowych.


30 sierpnia 2015 po wygranym rajdzie Baja Poland ogłosił zakończenie kariery.

W 2004 kandydował z ramienia PO do Europarlamentu. Mandat posła do PE objął 6 grudnia 2007 w miejsce nowej minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej. W 2009 nie ubiegał się o reelekcję.

Był jednym z prowadzących teleturniej Krzyżówka szczęścia w TVP. Zagrał samego siebie w filmie Dlaczego nie! oraz w serialu Klasa na obcasach, wystąpił także w teledysku My Riot „Ból przemija”. W 2012 została wydana jego książka Piekło Dakaru.

Został ambasadorem zorganizowanych w Krakowie Światowych Dni Młodzieży 2016.

Odznaczany i wyróżniany m.in.: 2012 - za wybitne zasługi w działalności na rzecz polskiej motoryzacji, został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, 2000 – został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, 2005 – Złotym Krzyżem Zasługi, 2006 – otrzymał Medal „Milito Pro Christo”.

25 czerwca 1998 r. w Olsztynie, odwiedziłem w domu Krzysztofa Hołowczyca, robiłem zdjęcia dla magazyny TWÓJ STYL dla dużego projektu „Ojcowie i córki”.

Hołowczyca jak tytuł projektu wskazuje fotografowałem z córkami, wówczas: 9-letnią Alicją i 13-letnią Karoliną.

„…Moim córką nie nakazuję niczego, pokazuje tylko możliwości. Wybierać w życiu muszą same…” – Krzysztof Hołowczyc, „Nie przyjdzie mi nawet do głowy postąpić wbrew woli ojca” – Karolina Hołowczyc.

Krzysztof Hołowczyc twierdził, że Stwórca ocalił też jego ukochaną córkę Alicję. Kiedy dziewczynka rodziła się, dziecko owinęło się pępowiną. "…Wyjęli ją właściwie z zamartwicy. Leżało to maleństwo, rączki i nóżki wisiały. Kiwałem się nad inkubatorem dwanaście godzin i patrzyłem na wykresy. Prosiłem Boga: "Daj mi to dziecko. Co ono winne, takie stworzonko?". I potem zobaczyłem na twarzy lekarza, że ją mamy. Jak ona teraz kocha życie…" – Krzysztof Hołowczyc.

Jeździłem z kilkoma kierowcami rajdowymi m.in.: Sobiesławem Zasadą, Adamem Smorawińskim, Wiesławem Mrówczyńskim, Krzysztofem Strykierem…wszyscy oni mają wspólną cechę, prawie nie używają hamulców. Niedługo po tym, jak przyjechaliśmy do Hołowczyca, powiedział, że na kilka minut pojedzie wziąć benzynę na stację. Zapytałem go, czy mógłbym z nim pojechać, zgodził się. Kiedy wsiadłem do samochodu, rozejrzałem się dookoła, było mokro, gdyż niedawno siąpił deszcz. Ruszył, po chwili drzewa migały, jechaliśmy drogą biegnącą przez las. Najgorzej było na zakrętach, właściwie nie zwalniał, o hamowaniu nie było mowy. Na początku myślałem, że wpadniemy do lasu, ale kiedy kilka razy nic się nie działo, przyzwyczaiłem się. Wracając zagadnęłem go – zdjęcia z córkami na motorze mamy właściwie zrobione, czy mógłby pokazać pan coś, czego jeszcze nikt nie widział?

– Myślę, że tak. Od pewnego czasu jeżdżę wyczynowo na motorze, często na jednym kole – dodał, uśmiechając się szelmowsko.

– Znakomicie, zróbmy to zaraz po przyjeżdzie.

Tak powstały niesamowite zdjęcia Hołowczyca na motorze. Za każdym razem jest trochę tak, że nie bardzo wiadomo jakimi zdjęciami skończy się sesja zdjęciowa.

„…Kiedy pojawiłem się pierwszy raz na Dakarze i zobaczyłem panów po 60-tce, pomyślałem sobie: „nie no, tych to jedną ręką objadę”. A później ze zdziwieniem patrzyłem jak to oni rozdają karty. Zrozumiałem, że jeszcze wiele muszę się nauczyć…” – Krzysztof Hołowczyc.


„…Nie mogłem się powstrzymać od łez. Ja, dorosły facet, płakałem, patrząc na mijające mnie pojazdy. Nie mogłem się z tym pogodzić, że to już koniec, że nie tylko mój wielomiesięczny wysiłek włożony w przygotowania, ale i mechaników oraz wspierających mnie osób, poszedł na marne. Jak mówię teraz o tym, zakleszcza mi się gardło…” – Krzysztof Hołowczyc (po przedwczesnym powrocie z Rajdu Dakar, gdzie doznał wypadku).



PORTRAIT with HISTORY

“… And here and here death looks into your eyes. Do you know the saying that it is better to die than to lose? In my opinion, overcoming your own fear turns boys into men. There are moments - not only in the rally, but also in life - that you will either die or win… ”- Krzysztof Hołowczyc.

Krzysztof Wiesław Hołowczyc (born June 4, 1962 in Olsztyn) - rally driver, TV presenter.

Ludwik's son. He was awarded the title of the Polish rally champion three times (1995, 1996, 1999), once the European champion (1997), three times he was the winner of the Rally Poland, participated in the RSMŚ in both WRC and group N cars and in the Dakar Rally. He was most successful together with the pilot Maciej Wisławski.

"... It is not for nothing that it is said that this is the most difficult and dangerous rally in the world. It is a challenge for the toughest and strongest people. The desert does not tolerate mistakes, half-measures or makeshift. You have to be really well prepared technically, physically and mentally. Dakar attracts daredevils from all over the world, but many of them fail to reach the finish line ... ” – Krzysztof Hołowczyc.

Since 2005, he also takes part in cross-country rallies. In 2008 he took 2nd place in the final classification, in 2010 he won the FIA ​​International Cup for Cross-Country Bajas, and in 2013 the FIA ​​World Cup in off-road rallies.

On August 30, 2015, after winning the rally, Baja Poland announced his retirement.


In 2004, he ran for the European Parliament on behalf of the PO. He was appointed MEP on December 6, 2007 in place of Barbara Kudrycka, the new Minister of Science and Higher Education. In 2009, he did not run for re-election.

He was one of the hosts of the Krzyżówka happiness game show on TVP. He played himself in the movie Why Not! and in the series Class on Heels, he also appeared in the My Riot music video "Pain passes".

In 2012, his book, Hell of Dakar, was released. He became the ambassador of the World Youth Day 2016 organized in Krakow.

Honored and distinguished, among others: 2012 - for outstanding services in the activities for the Polish automotive industry, he was awarded the Knight's Cross of the Order of Polonia Restituta, 2000 - he was awarded the Silver Cross of Merit, 2005 - the Golden Cross of Merit, 2006 - he received the "Milito Pro Christo Medal" ".

On June 25, 1998 in Olsztyn, I visited Krzysztof Hołowczyc's house, I took photos for the TWÓJ STYL magazine for the large project "Fathers and daughters". Hołowczyc, as the title of the project indicates, I photographed with my daughters, then: 9-year-old Alicja and 13-year-old Karolina. “... I don't order anything with my daughter, she only shows possibilities. They have to make their own choices in life ... "- Krzysztof Hołowczyc," I don't even think to go against my father's will "- Karolina Hołowczyc. Krzysztof Hołowczyc claimed that the Creator also saved his beloved daughter Alicja. When the girl was born, the baby was wrapped in an umbilical cord. "... They took it out properly from the asphyxia. It was lying there, the arms and legs were hanging. I was swinging over the incubator for twelve hours and looking at the charts. What is it guilty of, such a creature? "And then I saw on the doctor's face that we had her. How she loves life now ..." - Krzysztof Hołowczyc.

I drove with several rally drivers, including: Sobiesław Zasada, Adam Smorawiński, Wiesław Mrówczyński, Krzysztof Strykier… they all have one thing in common, they hardly use the brakes. Soon after we arrived in Hołowczyc, he said he would go to the station for a few minutes. I asked him if I could go with him, he agreed. When I got in the car I looked around, it was wet as it had been raining recently. He started, after a while the trees flashed, we were driving along the road running through the forest. It was the worst in the corners, he did not actually slow down, there was no question of braking. At first I thought we would fall into the forest, but when nothing happened a few times, I got used to it. On my way back, I asked him - the photos with our daughters on our motorbike were properly taken, could you show us something that no one has seen before?

- I think so. I have been riding a motorcycle competitively for some time, often on one wheel - he added, smiling mischievously. - Great, let's do it as soon as we get there. This is how amazing photos of Hołowczyc on a motorcycle were taken. Each time it is a bit so that it is not very clear what photos the photo session will end with.



"... When I first appeared on the Dakar and saw men over 60, I thought to myself:" no, I will overtake these with one hand ". And then I was surprised to see them deal the cards. I realized that I still have a lot to learn ... ” – Krzysztof Hołowczyc.

"... I couldn't help but tear. I, a grown man, cried as I watched the passing vehicles. I couldn't accept it, that it was the end, that not only my many months of effort put into the preparations, but also the mechanics and people who support me, were wasted. As I am talking about it now, my throat is jammed ... ”- Krzysztof Hołowczyc (after a premature return from the Dakar Rally, where he suffered an accident).




Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page