top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Grażyna Barszczewska

Zaktualizowano: 12 mar



„…Kiedy kończyłam studia, w zasadzie wszyscy absolwenci angażowali się do teatru. W tej chwili jest odwrotnie. Wielu moich młodych kolegów po studiach otwarcie przyznaje, że teatr ich nie interesuje, ponieważ będąc na etacie, nie byliby dyspozycyjni, nie mogliby więc robić reklam, zarabiać w telenowelach, sitcomach, a przecież z czegoś muszą żyć…“ –Grażyna Barszczewska.


Grażyna Barszczewska (ur. 1 maja 1947 w Warszawie) – aktorka filmowa, teatralna, telewizyjna, radiowa oraz kabaretowa, reżyser teatralna i piosenkarka.

W 1970 ukończyła studia na PWST w Krakowie. Posiada wykształcenie muzyczne.


„…Rektorem naszej uczelni był (…) Eugeniusz Fulde – wspaniały aktor, reżyser i pedagog, który uczył nas rzemiosła na scenie. Krążyła wówczas taka pogłoska, że jeżeli rektor kogoś ze studentów pocałuje, to znaczy, że ten będzie musiał odpaść. Pewnego dnia, po jednym z egzaminów, szłam korytarzem i nagle rektor Fulde, którego mijałam, cmoknął mnie w czoło!!! Moi koledzy zamarli. Ale ja niewiele myśląc podbiegłam do niego i również pocałowałam go w czoło… Zastanawialiśmy się potem, kto z nas wyleci!...“ – Grażyna Barszczewska.


W 1970 roku, tuż po ukończeniu nauki w szkole teatralnej, zadebiutowała w CzajceA.Czechowa na scenie Teatru Ludowego w Nowej Hucie, w którym pracowała do 1972. Następnie przeniosła się do Warszawy, gdzie w latach 1972-1983 występowała na scenie Teatru Ateneum. Od 1983 należy do zespołu Teatru Polskiego w Warszawie. W latach 1995-1997 występowała w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Występowała w kabarecie Dudek Edwarda Dziewońskiego.


„…Przypominam sobie pewną kontrowersję z dyrektorem Kazimierzem Dejmkiem. Odważyłam się nie zgodzić z opinią mojego wielkiego dyrektora o aktorach prostytuujących się w reklamach. Dyrektor kategorycznie zakazał bowiem swoim aktorom udziału w reklamie. Zdecydowałam się wypowiedzieć własne zdanie, ponieważ sama byłam i jestem do tej pory „bez grzechu” w tej materii. Powiedziałam dyrektorowi, że sprostytuować można się każdym żenującym, nieprzygotowanym występem, udziałem w niewybrednej imprezie czy masówce bez żadnych wartości, za to z dużymi pieniędzmi. Natomiast można zagrać dobrze rólkę – nie znaczy, że tak zawsze jest – w przyzwoicie zrobionej reklamie z pomysłem. A na koniec wypaliłam: „A ja, panie dyrektorze, nie gram w reklamie, uczę się tekstu, nie spóźniam się i mówię głośno i wyraźnie...” – Grażyna Barszczewska.


Jest żoną Alfreda Andrysa. Ze związku z aktorem Jerzym Schmidtem ma syna Jarosława Szmidta (ur. 1978), operatora filmowego.

Grała w filmach m.in.: 1971 – Trzecia część nocy jako laborantka, 1973 – Sobie król jako Hanka, 1979 – Biały mazur jako Maria Jankowska, 1981 – Biłek jako Helena, 1985 – Bariery jako Anna, 1985 – Spowiedź dziecięcia wieku jako pani Lawusseur, 1987 – Anioł w szafie jako Teresa, 1988 – Łabędzi śpiew jako Ewa, 1989 – Urodziny po raz trzeci, 1990 – Seszele jako Gilda, 1991 – Zwichnięcie (L’entorse), 1992 – Wszystko, co najważniejsze jako prezydentowa, 1996 – Krystalbarnet jako Sara, 1999 – Jakub kłamca

(Jakob the Liar) jako pani Frankfurter, 1999 – Pan Tadeusz jako Stolnikowa, 2000 – Zaduszki narodowe. Sybir ostatnie pożegnanie jako ona sama, 2006 – Droga wewnętrzna jako sąsiadka, 2007 – Nightwatching (Straż nocna), 2008 – Wiem, kto to zrobił jako Aneta Wirek, sąsiadka Gaciów, 2009 – Nie opuszczaj mnie jako matka Joanny, 2012 – Dzień kobiet jako Regina Radwan, matka Haliny.


Grała w wielu serialach m.in.: 1974 – S.O.S. jako redaktor Agata Wołyniec, współpracownica i partnerka Kostronia, 1975 – Dyrektorzy jako Jolanta Gajda, 1975 – Trzecia granica jako Marta Bormicka, 1976 – Znaki szczególne jako Marta Ponińska, 1978 – Życie na gorąco jako Claudette Bresser (odc. 7 pt. Wiedeń), 1980 – Kariera Nikodema Dyzmy jako Nina Ponimirska, 1981 – 07 zgłoś się jako Hanka (odc. 13 pt. Strzał na Dancingu), 1982-1986 – Blosko, coraz bliżej jako Irma Wehlinger-Pasternik, 1982 – Przygrywka jako mama, 1984 – 5 dni z życia emeryta jako Janina Bzowska, matka Adama, 1986 – Na kłopoty… Bednarski jako Anna Janicka, 1987 – Rzeka kłamstwa jako Maria, córka dziedziczki (odc. 3), 1990 – Dom na głowie jako mama, 1999 – Na dobre i na złe jako Kozieniowa, matka Kai (odc. 13), 2001-2005 – Plebania jako Eugenia Piecuch, 2005 – Niania jako hrabina Franciszka Lubomirska (odc. 3), 2007-2008 – Egzamin z życia jako Anna Stokłosa, żona Emila, 2008 – Londyńczycy jako Nina, 2009 – Londyńczycy 2 jako Nina Strzegomska, 2010 – Na dobre i na złe jako profesor Anna Chrzan, 2019 – Szóstka jako Halina Małecka, matka Marcina.


Wielokrotnie odznaczana i nagradzana m.in.: 1984 – Nagroda I stopnia Przewodniczącego Komitetu do spraw Radia i Telewizji za twórczość i działalność radiową i telewizyjną; za wybitne kreacje aktorskie w słuchowiskach Teatru Polskiego Radia, 1988 – Nagroda Przewodniczącego Komitetu ds. Radia i Telewizji za kreacje aktorskie w Teatrze Polskiego Radia ze szczególnym uwzględnieniem ról w słuchowiskach współczesnych, 1999 – Nagroda Teatru Polskiego Radia „Wielki Splendor” za kreacje radiowe, 2006 – podczas XI Festiwalu Gwiazd w Gdańsku odcisnęła swoją dłoń na Promenadzie Gwiazd na wyspie Ołowiance, 2007 – Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, 2007 – Złoty Mikrofon, 2013 – Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury narodowej, za osiągnięcia w twórczości artystycznej i działalności społecznej, 2017 – Nagroda im. Ireny Solskiej za twórczość wywierającą znaczący wpływ na rozkwit sztuki aktorskiej.


Od lat znałem się z Alfredem Andrysem, mężem Grażyny Barszczewskiej, którą przez niego spotykałem. Kiedy postanowiłem jej zrobić kilka portretów, umówiłem się z nią 15 września 2016 r. w Teatrze Polskim w Warszawie, gdzie Grażyna Barszczewska występowała i czuła się jak u siebie w domu. To był znakomity pomysł i powstały portrety, jeśli tak mogę powiedzieć z duszą. Ta sesja ostatecznie zdecydowała, że 20 października 2016 zaprosiłem Barszczewską do spotkania „ARTYŚCI w ŁAZIENKACH” jakie prowadziłem przez kilka lat w Pałacu Myślewickim w Łazienkach Królewskich. Przeprowadziłem z nią rozmowę.


–Czesław Czapliński: Kim jest artysta?

Grażyna Barszczewska: Myślę, że ciężko pracującym człowiekiem. Oczywiście odnoszę to do siebie, ale nie tylko. Sądze, że w obiegowej opinii, większość społeczeństwa odpowiedziałaby, że ma szczególne przywileje, oczywiście posiada jakieś talenty czy predyspozycje, ale więcej mu w życiu dają, niż on daje. Aby odpowiedzieć rzetelnie na to pytanie, to artysta musi bardzo dużo z siebie dawać. Czy tyle samo ile bierze? Różnie to bywa.


Cz.Cz.: Łazienki dla mnie to?

G.B.: Taka piękna wizytówka. Nie mieszkam blisko, więc nie mogę powiedzieć, że Łazienki to dla mnie codzienny spacer. Łazienki to jest święto, to jest ten znak jakości z którym chciałabym się utożsamiać, kiedy idę na spacer. Myślę, że w jakiś sposób się uszlachetniamy idąc piękną aleją, widząc piękną architekturę, nie tylko ślady, ale dowody wielkiej kultury. Sądze, że nawet ci, którzy z tą szlachetnością tak za dużo nie mają, to jednak w jakiś sposób chcą dorosnąć do tego. Tak, Łazienki nas uszlachetniają i też są pięknym płucem w stolicy, i niech trwają.


Kwestionariusz Prousta to rodzaj zabawy towarzyskiej znanej wśród europejskich mieszczuchów i salonowców co najmniej od 2 poł. XIX wieku. Tytuł kwestionariusza pochodzi od nazwiska francuskiego pisarza Marcela Prousta (1871–1922). Kwestionariusz składał się z kilkunastu pytań dotyczących osobowości osoby, która na nie odpowiadała, jej upodobań, zamiłowań itp. Pozornie błahy, stał się kwestionariusz Prousta jednym z pierwszych przykładów „testu” osobowości.

—Główna cecha mojego charakteru?

–Grażyna Barszczewska: Niecierpliwość.

—Cechy, których szukam u mężczyzny?

–G.B.: Odpowiedzialność.

—Cechy, których szukam u kobiety?

–G.B.: Odpowiedzialność.

—Co cenię najbardziej u przyjaciół?

–G.B.: Wierność.

—Moja główna wada?

–G.B.: (śmiech) Niecierpliwość.

—Moje ulubione zajęcie?

–G.B.: Pracować.

—Moje marzenie o szczęściu?

–G.B.: To jest skomplikowane. Ale aby ktoś, kto jest koło mnie, nie powiedział, że urodziła się na próżno.

—Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk?

–G.B.: Chamstwo.

—Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem?

–G.B.: Nieszczęścia dotyczące moich bliskich.

—Kim lub czym chciałabym być, gdybym nie był tym, kim jestem?

–G.B.: Pierwsza wersja muzykiem, druga lekarzem.

—Kiedy kłamię?

–G.B.: Kiedy bardzo muszę.

—Słowa, których nadużywam?

–G.B.: Chciałabym.

—Ulubieni bohaterowie literaccy?

–G.B.: Jest ich kilku w literaturze klasycznej, zwykle łączą się z romantyzmem lub pozytywizmem, czyli ci budujący, walczący, można tu wymienić bohaterów Żeromskiego, chociaż oczywiście nie wszystkich. Z wielkiej literatury Stendhala, Hugo…jest ich sporo.

—Ulubieni bohaterowie życia codziennego?

–G.B.: Moje dwie wnuczki.

—Czego nie cierpię ponad wszystko?

–G.B.: Nietolerancji i chamstwa o czym już mówiłam.

—Dar natury, który chciałbym posiadać?

–G.B.: Piękny, wspaniały głos, jak Callas powiedzmy.

—Jak chciałabym umrzeć?

–G.B.: Świadomie, choć nie znaczy, aby to trwało bardzo długo.

Obecny stan mojego umysłu?

–G.B.: Myślę, że się rozwija.

Błędy które najczęściej wybaczam?

–G.B.: Zapalczywość, czasem głupotę.


Proust, zanim jeszcze został uznanym pisarzem, miał odpowiadać dwukrotnie na zestaw pytań zadanych przez przyjaciółkę; raz jako zaledwie nastolatek i ponownie jako młodzieniec. Manuskrypt z odpowiedziami Prousta został odnaleziony w roku 1924, już po śmierci słynnego pisarza. I w ten sposób nazwisko Prousta zostało powiązane z pytaniami z kwestionariusza na zawsze. Amerykańska pop-kultura pokochała zresztą stylistykę tego typu pytań. Od roku 1993 kwestionariusz Prousta zagościł na łamach „Vanity Fair” jako stała rubryka.


„…Każdy aktor to niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju instrument muzyczny. Reżyser może mu tylko powiedzieć, jaki utwór chcemy wykonać i jakich strun powinien dotknąć, żeby zagrały właściwym, pełnym brzmieniem. Wielki Tadeusz Łomnicki, kiedy jeden z reżyserów próbował mu nieudolnie pokazywać, jak ma zagrać, powiedział z dezaprobatą: „Oj, mój drogi, uważaj! Bo ja ci tak zagram, jak pokazujesz…” – Grażyna Barszczewska.


PORTRAIT with HISTORY Grażyna Barszczewska


“… When I graduated, basically all graduates were involved in the theater. At the moment, the opposite is true. Many of my young colleagues after college openly admit that they are not interested in theater, because if they were full-time, they would not be available, so they would not be able to make commercials, earn money in soap operas, sitcoms, and yet they have to make a living off something… “- Grażyna Barszczewska.


Grażyna Barszczewska (born May 1, 1947 in Warsaw) - film, theater, television, radio and cabaret actress, theater director and singer.

In 1970, she graduated from the PWST in Krakow. Has a musical education.


“… The rector of our university was (…) Eugeniusz Fulde - a wonderful actor, director and teacher who taught us the craft on stage. There was a rumor then that if the rector of some of the students kissed, it would mean that he would have to drop out. One day, after one of the exams, I was walking down the corridor and suddenly Rector Fulde, whom I was passing, gave me a kiss on the forehead !!! My colleagues froze. But, without thinking, I ran up to him and kissed him on the forehead as well ... Then we wondered who would be fired! ... “- Grażyna Barszczewska.


In 1970, shortly after graduating from the theater school, she made her debut in Czajka A. Chekhov on the stage of the Ludowy Theater in Nowa Huta, where she worked until 1972. Then she moved to Warsaw, where in 1972-1983 she performed on the stage of the Ateneum Theater. From 1983 he belongs to the ensemble of the Polish Theater in Warsaw. In the years 1995-1997 she performed at the Współczesny Theater in Wrocław. She performed in the Dudek cabaret by Edward Dziewoński.


“… I recall a certain controversy with the director Kazimierz Dejmek. I dared to disagree with my great director's opinion about actors who prostituted themselves in commercials. The director categorically forbade his actors to participate in advertising. I decided to express my own opinion because I was and still am "without sin" in this matter. I told the director that you can rectify any embarrassing, unprepared performance, participation in an unrefined party or mass show without any value, but with a lot of money. However, you can play a role well - not that it always is - in a decently made ad with an idea. And at the end I blurted out: "And I, Director, do not play in advertising, I learn the text, I am not late and I speak loud and clear ..." - Grażyna Barszczewska.


She is married to Alfred Andrys. Due to his relationship with the actor Jerzy Schmidt, he has a son, Jarosław Szmidt (born 1978), a film operator.


She played in films, including: 1971 - The Third Part of the Night as a laboratory technician, 1973 - Sobie Król as Hanka, 1979 - Biały mazur as Maria Jankowska, 1981 - Biłek as Helena, 1985 - Bariery as Anna, 1985 - Confession of a Childhood as a Lady Lawusseur, 1987 - Angel in the Wardrobe as Teresa, 1988 - Swan Song as Eve, 1989 - Birthday for the third time, 1990 - Seychelles as Gilda, 1991 - Dislocation (L'entorse), 1992 - All That Matters as President, 1996 - Krystalbarnet as Sara, 1999 - Jakub kłamca

(Jakob the Liar) as Pani Frankfurter, 1999 - Pan Tadeusz as Stolnikowa, 2000 - National All Souls. Siberia last farewell as herself, 2006 - Inner road as a neighbor, 2007 - Nightwatching (Night Watch), 2008 - I know who did it as Aneta Wirek, Gaci's neighbor, 2009 - Don't leave me as Joanna's mother, 2012 - Women's Day as Regina Radwan, Halina's mother.

She played in many series, including: 1974 - S.O.S. as editor Agata Wołyniec, collaborator and partner Kostronia, 1975 - Directors as Jolanta Gajda, 1975 - The Third Border as Marta Bormicka, 1976 - Special characters as Marta Ponińska, 1978 - Life on the hot as Claudette Bresser (episode 7, Vienna), 1980 - Nikodem Dyzma's career as Nina Ponimirska, 1981 - 07 report as Hanka (episode 13 Fri. Shot on Dancing), 1982-1986 - Blosko, getting closer as Irma Wehlinger-Pasternik, 1982 - Przygrywka as mama, 1984 - 5 days in the life of a retiree as Janina Bzowska, Adam's mother, 1986 - Na troubled ... Bednarski as Anna Janicka, 1987 - The river of lies as Maria, the heiress's daughter (episode 3), 1990 - House on the head as a mother, 1999 - For good and for bad as Kozieniowa, Kaja's mother (episode 13), 2001-2005 - Plebania as Eugenia Piecuch, 2005 - Nanny as Countess Franciszka Lubomirska (episode 3), 2007-2008 - Life exam as Anna Stokłosa, wife of Emil, 2008 - Londoners as Nina, 2009 - Londoners 2 as Nina Strzegomska, 2010 - For good and for PLN e as professor Anna Chrzan, 2019 - Szóstka as Halina Małecka, Marcin's mother.


Repeatedly awarded and awarded, among others: 1984 - 1st class award of the Chairman of the Radio and Television Committee for radio and television creativity and activity; for outstanding performances in radio plays of the Polish Radio Theater, 1988 - Award of the Chairman of the Radio and Television Committee for acting performances in the Polish Radio Theater, with particular emphasis on roles in contemporary radio plays, 1999 - Award of the Polish Radio Theater "Wielki Splendor" for radio creations, 2006 - during the 11th Festival of Stars in Gdańsk, she left her hand on the Promenade of Stars on the Ołowianka Island, 2007 - Silver Medal for Merit to Culture Gloria Artis, 2007 - Golden Microphone, 2013 - Officer's Cross of the Order of Polonia Restituta for outstanding services for national culture, for achievements in artistic creativity and social activity, 2017 - Nagroda im. Irena Solska for her work exerting a significant influence on the flourishing of acting.


For years I had known Alfred Andrys, the husband of Grażyna Barszczewska, whom I met through him. When I decided to make a few portraits of her, I made an appointment with her on September 15, 2016 at the Polish Theater in Warsaw, where Grażyna Barszczewska performed and felt at home. It was a brilliant idea and the portraits were created, if I may say so with soul. This session finally decided that on October 20, 2016, I invited Barszczewska to the meeting "ARTISTS in the BATHROOMS" which I conducted for several years at the Myślewicki Palace in Łazienki Królewskie. I interviewed her.


–Czesław Czapliński: Who is the artist?

Grażyna Barszczewska: I think he is a hard-working man. Of course, I refer it to myself, but not only. I believe that the popular opinion is that the majority of society would answer that they have special privileges, of course they have some talents or predispositions, but they give him more in life than he gives. To answer this question honestly, the artist has to give a lot of himself. Is as much as he takes? It is different.


Cz.Cz .: Are bathrooms for me?

G.B .: Such a beautiful business card. I do not live close, so I cannot say that Łazienki is a daily walk for me. Łazienki is a celebration, it is the quality mark that I would like to identify with when I go for a walk. I think that somehow we ennoble ourselves by walking along a beautiful avenue, seeing beautiful architecture, not only traces, but evidence of great culture. I think that even those who do not have so much with this nobility, somehow want to grow up to it. Yes, Łazienki ennobles us and is also a beautiful lung in the capital, and let it last.


The Proust Questionnaire is a kind of social game known among European townspeople and parlors from at least the second half XIX century. The questionnaire is named after the French writer Marcel Proust (1871–1922). The questionnaire consisted of a dozen or so questions about the personality of the person who answered them, their likes and dislikes, etc. Seemingly trivial, the Proust questionnaire became one of the first examples of a personality "test".

— The principal aspect of my personality?

–Grażyna Barszczewska: Impatience.

— The quality that I desire in a man?

–G.B .: Responsibility.

— The quality that I desire in a woman?

–G.B .: Responsibility.

— What I appreciate most about my friends?

–G.B .: Faithfulness.

— My main fault?

–G.B .: (laughs) Impatience.

— My favorite occupation?

–G.B .: Work.

—My dream of happiness?

–G.B .: It is complicated. But lest someone around me say that she was born in vain.

—What makes me obsessive?

–G.B .: Rude.

— What would be my greatest misfortune?

–G.B .: Misfortunes concerning my relatives.

—Who or what would I like to be if I were not who I am?

–G.B .: The first version is a musician, the second is a doctor.

—When am I lying?

–G.B .: When I really have to.

—Words that I overuse?

–G.B .: I would like to.


—Favorite literary heroes?

–G.B .: There are a few of them in classical literature, they are usually associated with romanticism or positivism, that is, those who build, fight, we can mention Żeromski's heroes, although not all of them, of course. From the great literature of Stendhal, Hugo… there are quite a few.

—The favorite heroes of everyday life?

–G.B .: My two granddaughters.

—What do I hate above all else?

–G.B .: Intolerance and rudeness, which I have already mentioned.

—A gift of nature that I would like to have?

–G.B .: A beautiful, wonderful voice, like Callas, let's say.

—How would I like to die?

–G.B .: Consciously, although it does not mean that it lasts very long.

—The current state of my mind?

–G.B .: I think it is developing.

—The mistakes I forgive most often?

–G.B .: Zeal, sometimes stupidity.


Proust, before becoming an established writer, was to answer twice a set of questions asked by a friend; once as just a teenager and again as a youth. The manuscript with Proust's answers was found in 1924, after the death of the famous writer. And thus Proust's name was linked to the questions in the questionnaire forever. American pop culture has fallen in love with the style of this type of question. Since 1993, the Proust questionnaire has appeared in Vanity Fair as a permanent column.


“… Each actor is a unique, one-of-a-kind musical instrument. The director can only tell him what piece we want to perform and what strings he should touch to play with the correct, full sound. The great Tadeusz Łomnicki, when one of the directors tried to show him ineffectively how to act, said disapprovingly: "Oh, my dear, watch out! Because I will play for you as you show ... "- Grażyna Barszczewska.













Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page