Henryk Stażewski (1894-1988)
To jeden z najwybitniejszych polskich artystów XX-ego wieku, nazywany "papieżem polskiej awangardy", łączył polską awangardę ze światową lat 20. i 30. Pokazywał polską nowoczesność na świecie, a z drugiej strony najnowsze trendy światowej abstrakcji geometrycznej w Polsce. Utrzymywał bliskie kontakty ze środowiskiem artystycznym na całym świecie, znał się z Mondrianem czy Malewiczem.
Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie w latach 1913-20 w pracowni Stanisława Lentza. Zadebiutował w 1920, pokazując swe prace wraz z formistami w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. Wystawiał z ugrupowaniem "Formiści" (1922). Wziął też udział w Wystawie Nowej Sztuki w Wilnie w 1923 roku. Od tego czasu tworzył pod wpływem konstruktywizmu. Wystawiał i współpracował jako publicysta, to kolejno: "Blok" (1924-26), "Praesens" (1926-30), "Cercle et Carré" (1929-31), "Abstraction-Création" (1931-39), "a.r." (1932-39). Należał do Koła Artystów Grafików Reklamowych (1933-39). W 1930 roku należał do grupy artystów, którzy założyli kolekcję Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Łodzi, która była drugą po Hanowerze instytucją w Europie prezentującą sztukę awangardową w swoich zbiorach. Po II wojnie mieszkał i tworzył w Warszawie. Większość jego prac, podczas wojny uległa zniszczeniu, a swoją karierę artystyczną po roku 1945 musiał zaczynać na nowo. Przebiegała ona bardzo podobnie do tej, którą przebył przed wojną. Potwierdzeniem tego są prace, w których wychodził od doświadczeń z przedstawieniami figuratywnymi, wykorzystując doświadczenia kubizmu, strefizmu czy futuryzmu. Prace te były wtedy określane jako abstrakcje geometryczne czy też kompozycje konstuktywistyczne. Po 1956 roku, uznawany powszechnie za przedstawiciele polskiej awangardy, uprawiał już wyłącznie abstrakcję o konstruktywistycznym rodowodzie.
Wszechstronnie utalentowany, oprócz malarstwa, projektował wnętrza, meble, scenografie teatralne, typografie do książek, wraz z Edwardem Krasińskim i Tadeuszem Kantorem był współtwórcą warszawskiej Galerii Foksal.
Malarstwo na niebie, również wymyślone przez Henryka Stażewskiego, po raz pierwszy zostało pokazane 9 maja 1970 roku we Wrocławiu, podczas sympozjum artystycznego „Wrocław 70”. Było to ważne wydarzenie w historii polskiej sztuki, ponieważ artysta wykroczył poza tradycyjne normy malarstwa. Kompozycję podziwiały wówczas tysiące ludzi w całym mieście.
Z perspektywy Nowego Jorku, czyli światowego centrum sztuki, byłem zafascynowany Henrykiem Stażewskim, którego prace widziałem w największych muzeach, m.in. w Museum of Modern Art MOMA i Guggenheim Museum w Nowym Jorku, gdzie właściwie zetknęłem się z jego pracami po raz pierwszy.
Bardzo chciałem go odwiedzić w pracowni, jak w 1987 r. przyleciałem z Nowego Jorku do Warszawy. Muszę powiedzieć, że nie było to łatwe. Zastosowałem dość karkołomną metodę, ale się udało. Przyjął mnie w kolorowym, w pewnym sensie artystycznym szlafroku 19 sierpnia 1987 r., w swojej legendarnej pracowni w Warszawie. Wiedział, że będę robił zdjęcia, ale sam czegoś takiego bym nie wymyślił, że ponad 90 letni staruszek, założy taki genialny szlafrok na nasze spotkanie. Więc z pełną odpowiedzialnością muszę powiedzieć, że Stażewski jest współautorem tego zdjęcia. Po niezwyle udanym spotkaniu, miałem plany na dalsze działania, niestety po kilku miesiącach zmarł w wieku 94 lat. Już nigdy go nie spotkałem, nigdy nie zobaczył zrobionych przez mnie zdjęć. Nie zapominajmy, że nie było wówczas internetu, ani fotografii elektronicznej, a ja po kilku dniach wróciłem z filmami do Nowego Jorku. Bardzo się cieszę, że udało mi się go poznać, troszkę zrozumieć i zrobić, przy jego pomocy portret z którego jestem dumny, który w styczniu 1989 r. pokazałem na mojej wystawie TWARZĄ w TWARZ /FACE to FACE w Zachęta Narodowa Galeria Sztuki w Warszawie, potem w albumie, który wyszedł w 1991 r. i ciągle wzbudza sensację.
PORTRAIT with HISTORY Henryk Stażewski (1894-1988) This is one of the greatest Polish artists of the 20th century, called the "pope of the Polish avant-garde", combined the Polish avant-garde with the world in the 1920s and 1930s. He showed Polish modernity in the world, and on the other hand the latest trends in global geometric abstraction in Poland. He maintained close contacts with the artistic community all over the world, he knew Mondrian or Malevich.
He studied at the School of Fine Arts in Warsaw in the years 1913-20 in the studio of Stanisław Lentz. He made his debut in 1920, showing his works with formists at the Warsaw Society for the Encouragement of Fine Arts. He exhibited with the group "Formists" (1922). He also took part in the New Art Exhibition in Vilnius in 1923. From then on, he created under the influence of constructivism. He exhibited and collaborated as a journalist, in order: "Blok" (1924-26), "Praesens" (1926-30), "Cercle et Carré" (1929-31), "Abstraction-Création" (1931-39), " ar " (1932-1939). He belonged to the Circle of Advertising Graphic Artists (1933-39). In 1930 he belonged to a group of artists who founded the collection of the Museum of Modern Art in Lodz, which was the second institution after Hanover in Europe presenting avant-garde art in their collections. After the Second World War he lived and worked in Warsaw. Most of his work was destroyed during the war, and he had to start his artistic career after 1945 again. It was very similar to the one he had before the war. This is confirmed by the works in which he started from the experience with figurative performances, using the experience of cubism, zoneism or futurism. At that time, these works were referred to as geometric abstractions or constructivist compositions. After 1956, widely recognized as representatives of the Polish avant-garde, he practiced only abstraction with a constructivist origin.
In addition to painting, he was extensively talented, and designed interiors, furniture, theatrical scenery, and typography for books, along with Edward Krasiński and Tadeusz Kantor, he was a co-creator of the Foksal Gallery in Warsaw.
Painting in the sky, also invented by Henryk Stażewski, was first shown on May 9, 1970 in Wrocław, during the artistic symposium "Wrocław 70". It was an important event in the history of Polish art, because the artist went beyond traditional painting standards. Thousands of people around the city admired the composition at the time. From the perspective of New York, which is a world art center, I was fascinated by Henry Stażewski, whose works I saw in the largest museums, including at the Museum of Modern Art MOMA and Guggenheim Museum in New York, where I actually came across his works for the first time. I really wanted to visit him in the studio, as in 1987 I flew from New York to Warsaw. I must say that it was not easy. I used quite a breakneck method, but I succeeded. He received me in a colorful, in a sense artistic bathrobe on August 19, 1987, in his legendary studio in Warsaw. He knew that I would take pictures, but I would not have thought of something like this, that a 90-year-old man would put on such a brilliant robe for our meeting. So I have to say with full responsibility that Stażewski is the co-author of this photo. After an extremely successful meeting, I had plans for further actions, unfortunately after a few months he died at the age of 94. I never met him again, he never saw the pictures I took. Let's not forget that there was no internet or electronic photography at the time, and I returned to New York after a few days. I am very happy that I was able to meet him, understand him a little and use it to create a portrait of which I am proud, which I presented at my exhibition TWARZA w TWARZ / FACE to FACE at the Zachęta National Gallery of Art in Warsaw in January 1989, then in the album, which came out in 1991 and still causes a sensation.
Comments