„…Jako dokumentalistka jestem absolutnie przekonana, że należy rozmawiać z każdym. W przypadku moich bohaterów zawsze podchodzę do każdego z nich bez uprzedzenia. Czy siedzę z mordercą, księdzem czy prostytutką, zawsze ciekawi mnie przede wszystkim człowiek. Chcę otworzyć się na niego, wysłuchać jego argumentów. Chcę dotrzeć tam, gdzie nastąpił ten moment przełomu. Przecież ci ludzie nie urodzili się z piętnem złych…" – Ewa Ewart.
Ewa Ewart (ur. 13 marca 1956 w Warszawie) jest dziennikarką i wielokrotnie nagradzaną reżyserką filmów dokumentalnych, specjalizującą się w filmach przełomowych i mocno przemawiających do odbiorcy.
Jest absolwentką iberystyki Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 80. XX wieku pracowała jako tłumacz i dziennikarka dla hiszpańskiej agencji prasowej EFE z siedzibą w Warszawie. Po wyjeździe z Polski w połowie lat 80., kontynuowała współpracę z EFE w Londynie.
W latach 1985–1990 Ewa przebywała w Waszyngtonie, gdzie m.in. była korespondentką Sekcji Polskiej radia BBC i nadawała reportaże o procesie przemian w Europie Wschodniej z perspektywy amerykańskiej.
W 1990 przeniosła się do Moskwy, gdzie pracowała jako producentka newsów dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS.
W 1993 powróciła do Wielkiej Brytanii i podjęła pracę w telewizji BBC w Londynie. Pracowała dla flagowych programów dokumentu społeczno-politycznego, takich jak Assignment,Correspondent oraz This World.
Ewa podróżowała i pracowała w wielu krajach na świecie, gdzie zrealizowała dokumenty śledcze, polityczne i programy poruszające kwestie społeczne.
Jej filmy ujawniły nowe informacje o kwestiach takich jak korupcja w Rosji Borysa Jelcyna, tajne więzienia w Korei Północnej, wojna domowa w Kolumbii czy tajny i nielegalny program CIA ekstradycji w trybie nadzwyczajnym osób podejrzanych o terroryzm.
Dokumenty Ewy Ewart opowiadają o najbardziej pamiętnych wydarzeniach, jak tragedia w Biesłanie- film zrealizowany na pierwsza rocznicę ataku terrorystycznego, w wyniku którego zginęło ponad 170 dzieci. W kolejnym dokumencie, pięć lat później, Ewa skupiła się na traumie jaką wciąż odczuwały dzieci, które przeżyły nieludzki zamach.
Od kilku lat Ewa Ewart jest prezenterką pasma filmów dokumentalnych o tematyce zagranicznej w TVN24 i TVN24Bis, komercyjnej stacji telewizyjnej w Polsce, należącej do Amerykanów.
Ewa Ewart jest autorką filmów m.in.: ETA – wyjście z cienia (1998), Uśmiech historii (1998), Lodołamacz – polska droga do wolności (1999), Generał i bokser (1999), Doświadczenie niekonieczne (2000), Wojny kokainowe (2000), Kim jest Putin? (2001), Martwi nie mają głosu (2001), Zabicie historii (2002), Dzierżyńsk – zatrute miasto (2003), Przepustka do piekła (2004), Dzieci Biesłanu (2005), Japonia – syndrom męża na emeryturze (2006), Tajemnicze loty (2007), Dzieci Biesłanu. Pięć lat później (2009), W milczeniu (2011), Gorbaczow – człowiek, który zmienił świat (2011), Zdobyć miasto (2011), Miedź czy nie mieć (2014), Klątwa obfitości (2018), My, Naród (2019).
Ewa jest laureatką wielu prestiżowych nagród. Między innymi, jej film „Dzieci Biesłanu” otrzymał podwójną nominację do nagrody Emmy, w kategorii Najlepszy Reżyser i Najlepsze Zdjęcia, oraz nagrodę Peabody.
W 2009 otrzymała nagrodę im. Andrzeja Woyciechowskiego za cykl „Dokumenty Ewy Ewart” emitowane w TVN 24.
Jest laureatką nagrody „Wiktor” za rok 2009 w kategorii twórca najlepszego programu telewizyjnego.
W 2020 otrzymała dwie nagrody specjalne:
Pióro Nadziei z okazji 30-lecia działalności Stowarzyszenia Amnesty International w Polsce za całokształt pracy w mediach na rzecz praw człowieka.
Nagrodę Honorową Rzecznika Praw Obywatelskich "Za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka”.
Ewę Ewart chciałem sfotografować w oderwaniu od tego co robi na co dzień. Robiłem jej zdjęcia, pamiętam na Pl.Konstytucji… Ale idealna sytuacja powstała, kiedy zaprosiłem ją na spotkanie ARTYŚCI w ŁAZIENKACH 18 września 2015 r., które odbyło się w Starej Pomarańczarni, w naturalny sposób zagrały rzeźby, tworząc pewnego rodzaju monument, w który idealnie Ewa się wpisała. Ale robiliśmy również krótkie nagranie przed spotkanie, które z użyciem filmowego Green Box do czerno-białych zdjęć jest wręcz rewelacyjne. Jeżeli do tego dodamy, że Ewa jest czarującą osobą w zachowaniu, to sukces murowany. Tak samo było zresztą ze spotkaniem, na który przyszło wiele znakomitych gości.
KIM JEST ARTYSTA? – to temat, który drążyłem przez sześć lat, podczas spotkań z wybitnymi postaciami kultury, na spotkaniach pt. „ARTYŚCI w ŁAZIENKACH” w Pałacu Myśliwieckim w Łazienkach Królewskich w Warszawie.
—Czesław Czapliński: Kim jest artysta?
– Ewa Ewart: Artysta kojarzy mi się z wolnością. W związku z czym jest szczęściarzem, choć często tego nieświadomym. Jego twórcze talenty i podążanie za pasją stają się jego sposobem na życie. Wielu mu tego zazdrości. A to życie bywa wyjątkowe, nie mieści się w obowiązujących schematach i scenariuszach. Jest kronikarzem otaczającej nas rzeczywistości, bez względu na to jak ją opisuje i interpretuje. Często nadaje jej magiczny wymiar.
Kwestionariusz Prousta to rodzaj zabawy towarzyskiej znanej wśród europejskich mieszczuchów i salonowców co najmniej od 2 poł. XIX wieku. Tytuł kwestionariusza pochodzi od nazwiska francuskiego pisarza Marcela Prousta (1871–1922). Kwestionariusz składał się z kilkunastu pytań dotyczących osobowości osoby, która na nie odpowiadała, jej upodobań, zamiłowań itp. Pozornie błahy, stał się kwestionariusz Prousta jednym z pierwszych przykładów „testu” osobowości.
—Główna cecha mojego charakteru?
–Ewa Ewart: Bezwarunkowa lojalność wobec bliskich i przyjaciół.
—Cechy, których szukam u mężczyzny?
– Dorosłości i odpowiedzialności w szeroko pojętym znaczeniu. Zaprawionych dużą dozą poczucia humoru. To podstawa przyjaźni we wzajemnych relacjach, które z czasem mają szansę na coś głębszego i wtedy zwykle się udaje.
—Cechy, których szukam u kobiety?
– Zdrowego poczucie istnienia jako samodzielny, niezależny byt. Umiejętności stawiania osobistych granic, świadomości własnej wartości, To podstawa przyjaźni we wzajemnych relacjach, które z czasem mają szansę na coś głębszego i wtedy zwykle się udaje.
—Co cenię najbardziej u przyjaciół?
– Lojalność i szczerość, nawet kiedy czasami zaboli. Świadomość, że są obecni w moim życiu, i że się sprawdzają w podbramkowych sytuacjach.
—Moja główna wada?
– Brak cierpliwości. Wszystko ma być na „tu i teraz”. Winię za to moją pracę i nieustanny wyścig z czasem, aby zrealizować projekt w terminie. Czasami, brak mi umiejętności rzeczowego odpowiadania zamiast reagowania podbarwionego emocjami.
—Moje ulubione zajęcie?
– Długi spacer solo po pięknej, pustej plaży, z dala od turystycznych szlaków. Mogłabym to robić codziennie. Uwielbiam uciec na chwilę od świata w naturę. Im jest bardziej dzika i nie okiełznana, tym głębsze są przeżycia i odreagowanie. Nie jestem samotnikiem, ale cenię sobie momenty wyciszenia i autorefleksji. Najlepiej mi się to udaje na łonie natury.
—Moje marzenie o szczęściu?
– Szczęście dla mnie to stan duszy i umysłu, trudny do określenia słowami. Staram się świadomie łapać i smakować te chwile, kiedy wypełnia mnie poczucie bycia w zgodzie z własnym ja i absolutnej harmonii wobec otaczającego mnie świata.
—Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk?
– Kiedyś targały mną różne lęki, aczkolwiek nigdy nie były to lęki obsesyjne. Z biegiem lat zaczęłam je szybko gubić, nie miałam czasu na ich pielęgnowanie. Dziś właściwie nie boję się niczego, być może poza utratą zdolności do samodzielnego egzystowania i uzależnienia od opieki innych.
—Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem?
– Uświadomienie sobie blisko linii finiszu, że życie przeciekło mi przez palce i pozostawię po sobie złe wrażenie.
—Kim lub czym chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem?
– Istotą, która może się cieszyć poczuciem niezależności wobec czegokolwiek i kogokolwiek. Jednym słowem, cieszącą się wolnością absolutną, nieskrępowaną i nieograniczoną. Czy taki byt istnieje?
—Kiedy kłamię?
– Staram się bardzo, aby tego nie robić. Przekonałam się, że kłamstwo najczęściej wypływa na wierzch. Skłamałabym twierdząc, że nie kłamię. Zdarza mi się mijać z prawdą w sytuacjach, kiedy prawda może sprawić przykrości drugiej osobie. Wybaczam sobie niewinne, białe, małe kłamstewka bez poważnych konsekwencji, które nikogo nie krzywdzą.
—Słowa, których nadużywam?
– Z racji wielu lat spędzonych za granicą nabyłam dość irytującego zwyczaju wrzucania słów obcych, kiedy brakuje mi słowa w języku w jakim się na dany moment wypowiadam. Mam świadomość, że jest to uciążliwe nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla słuchającego. Walczę z tym i jest coraz lepiej.
—Ulubieni bohaterowie literaccy?
– Pasjonują mi biografie ludzi, którzy dokonali rzeczy niezwykłych, a ich życiowe historie inspirują, obalają schematy i mity. Świat jest pełen takich bohaterów. Dla mnie jednym z nich jest Amerykanka Amelia Earhart, pierwsza kobieta pilot. Przeleciała solo przez Atlantyk. W wyjątkowy sposób przesunęła horyzont możliwości. Przy czym dokonała tego w początkach XX wieku, co nadaje jej osiągnieciu dodatkowy wymiar.
—Ulubieni bohaterowie życia codziennego?
– Miliony anonimowych bohaterów, którzy każdego dnia dokonują rzeczy wielkich i małych, o których nikt nie pisze w gazetach.
—Czego nie cierpię ponad wszystko?
– Hipokryzji i zakłamania. Mam wręcz organiczną alergię na fałsz, który na szczęście wyczuwam na kilometr. Wtedy uciekam jak najszybciej.
—Dar natury, który chciałbym posiadać?
– Jesteśmy wiernym odbiciem natury. Dzięki niej istniejemy i mamy z nią tyle wspólnego! Uwielbiam przyglądać się naturze. Najbardziej jej zazdroszczę dystansu wobec samej siebie i stoickiego spokoju.
—Jak chciałbym umrzeć?
– Jak już nadejdzie ten moment, którego zupełnie się nie boję, to chciałabym odejść w nocy. Po cichu. Wyobrażam sobie, że na fali sennych marzeń delikatnie przeniosę się do innego świata. Stary świat i nowy będzie dzielić łagodna, prawie niewidzialna granica. Zacznie się kolejna ekscytująca przygoda.
—Obecny stan mojego umysłu?
– Gotowy i otwarty na kolejne wyzwania. Staram się, aby zawsze był w takiej kondycji.
—Błędy które najczęściej wybaczam?
– Trudno mi wybaczyć świadome zadawanie bólu i rażący brak lojalności. Wszystko inne staram się szybko puszczać w niepamięć. Szkoda życia na pielęgnowanie poczucia krzywdy i wszelkiego rodzaju urazów, które są często nieuchronną częścią wzajemnych relacji. Wybaczanie postrzegam jako akt miłosierdzia przede wszystkim wobec własnej osoby.
Proust, zanim jeszcze został uznanym pisarzem, miał odpowiadać dwukrotnie na zestaw pytań zadanych przez przyjaciółkę; raz jako zaledwie nastolatek i ponownie jako młodzieniec. Manuskrypt z odpowiedziami Prousta został odnaleziony w roku 1924, już po śmierci słynnego pisarza. I w ten sposób nazwisko Prousta zostało powiązane z pytaniami z kwestionariusza na zawsze. Amerykańska pop-kultura pokochała zresztą stylistykę tego typu pytań. Od roku 1993 kwestionariusz Prousta zagościł na łamach „Vanity Fair” jako stała rubryka.
„...Życie pokazało mi, że istnieje wiele barw i smaków szczęscia. Dla mnie to kwestia stanu ducha. Nauczyłam się również, że uzależnianie szczęścia od tego, na co nie mamy wpływu, a zwłaszcza od bycia z drugą osobą, nieuchronnie przynosi ból i cierpienie. Przeżyłam udane małżeństwo, które się skończyło. Byłam w związkach z nietuzinkowymi i wartościowymi mężczyznami. Każda z tych relacji dawała mi poczucie spełnienia i nauczyła czegoś ważnego o życiu, a także o mnie samej. Wciąż twierdzę, że podróż we dwoje to najlepszy pomysł na życie. Jednak dziś też wiem, że za cenę związku nie zrezygnuję z siebie. Mam marzenia i wciąż jestem zachłanna na podróże, na nowe doświadczenia i przygody. Wiem, że to, co mnie jeszcze spotka, będzie równie fascynujące jak to, co już minęło. We wszystkich sprawach. A kiedy dojadę do końcowej stacji, wysiądę z uśmiechem na twarzy i bez żalu. Ach, co to było za życie!...” – Ewa Ewart.
PORTRAIT with HISTORY Ewa Ewart
“As a documentary filmmaker, I regard it as my duty to talk to everyone. I always approach my contributors without any prejudice. I am interested most in a human being, be it a criminal, priest, or prostitute. I want to stay open to their arguments and find out when they crossed over to the dark side. None of these people was born evil…” – Ewa Ewart
Ewa Ewart (born on March 13, 1956, in Warsaw) is a journalist and an award-winning filmmaker specializing in groundbreaking and influential documentaries.
She is a graduate of the Spanish Language and Culture Department at the University of Warsaw.
In the 1980’s she worked as a translator and journalist for EFE, Spanish News Agency in Warsaw. After leaving Poland in the mid-80s, she continued working for EFE in London, UK.
From 1985 till 1990, Ewa was based in Washington DC, where she worked as a correspondent for the BBC Radio Polish Section and reported on the process of transformation in Eastern Europe from an American perspective.
In 1990 Ewa moved to Moscow, where she worked as a news producer for CBS, the US TV network.
In 1993 she returned to the United Kingdom and took a job at the BBC Current Affairs Department. Ewa worked for such flagship programs as Assignment, Correspondent, and This World.
She has travelled and worked in many countries, producing and directing programmes ranging from investigations, political to social observational documentaries.
Her films have revealed new information about issues such as corruption in Boris Yeltsin’s Russia, the secret prison camps in North Korea, civil war in Colombia or secret and illegal CIA extraordinary rendition programme for people suspected of terrorism.
Her documentaries told some of the most memorable stories like the tragedy in Beslan, made for the first anniversary of a terrorist attack in which more than 170 children got killed. In the second film she highlighted the trauma still suffered by many child survivors five years after the atrocity.
For the last few years she has been the presenter of an international documentary strand on TVN24 and TVN24Bis, American owned commercial channels in Poland.
Some of Ewa’s most memorable films include:
“ETA- Coming out from the Cold” 1998, “Smile of History” – 1998, “Icebreaker” 1999, “The General and the Boxer” , “No Experience Necessary”- 2000, “Cocaine Wars” -2000, “Who is Putin? ”- 2000, “Dead People Tell no Tales” – 2001, “Killing the Story” – 2002, “Russia- Poison City” -2003, “Access to Evil”- 2004, “Children of Beslan” – 2005, “Japan- Retired Husband Syndrome”- 2006, “Mystery Flights” – 2007, “Children of Beslan- Five Years On” – 2009, “In Silence” – 2011, “Gorbaczev- A Man Who Changed the World”- 2011, “Red Gold: The Inside Story of Poland’s Biggest Copper Deal” ( 2013) “Reclaim the City”- 2014, “The Curse of Abundance” – 2018, “We, the People” - 2019
Ewa is a recipient of many prestigious awards. Some of them are:
Double Emmy nomination, for Best Director and Best Camera, and Peabody award, among many others, for “Children of Beslan” film.
In 2009 she received Andrzej Wojciechowski Award in recognition for her documentary’s series for TVN24. In 2017 she was a Winner of MediaTory “Authority of the Year” Award- annual prize awarded by Polish Students of Journalism.
In 2020 Ewa was a recipient of two Special Awards:
Winner of the Honorary Award of Polish Human Rights Commissioner „For Services to the Protection of Human Rights”
Winner of the Amnesty International Poland Lifetime Award in the Media for Human Rights
I wanted to photograph Ewa away from her daily routine. I remember taking pictures of her at The Constitution Square in Warsaw. But it was when I invited Ewa to a meeting with Artists in Łazienki Park on the 18th of September 2015 that I found a perfect setting; The meeting took place in the Old Orangery, filled with old sculptures which created a sort of a monument, an ideal context for Ewa to fit. We also did a short photo session before that meeting, and I used Green Box for black and white pictures. The results turned out to be quite sensational. Ewa’s charm topped the experience, so it had to be a success. Just as it happened with the meeting with artists, attended by many distinguished guests.
WHO IS AN ARTIST? - It was a topic I had been delving in for six years during meetings with outstanding culture figures, at gatherings under a banner “ARTISTS IN ŁAZIENKI” at Myśliwiecki Palace, inside the Royal Łazienki Park in Warsaw.
Czesław Czapliński: Who is an artist?
Ewa Ewart: For me, being an artist equals freedom. So, an artist is a lucky one, although sometimes he is unaware of his luck. When he uses his creative talents and follows his passions, it becomes his way of life. Other people envy him. And this life often is out of ordinary, does not fit into any predictable scenarios. He is a chronicle of our reality, regardless of the way he chooses to present or interpret it.
The Proust Questionnaire is a type of social game known among European townspeople and salon owners since at least the second half. XIX century. The title of the questionnaire comes from the name of the French writer Marcel Proust (1871–1922). The questionnaire consisted of a dozen or so questions about the personality of the person who answered them, their preferences, passions, etc. Apparently trivial, the Proust Questionnaire became one of the first examples of the personality "test".
—What is the main trait of your character?
-Ewa Ewart: Unconditional loyalty to loved ones and friends.
—What is the trait you most look for in a man?
-To be a grown-up and responsible in a broad sense, gifted with a hefty sense of humor. It is the basis for a friendship in a mutual relationship. Over time it has a chance to evolve into something more profound that works.
—What is the trait you most look for in a woman?
-Someone with a healthy sense of her independence. A person who is capable of setting personal boundaries and is aware of her self-worth. It is the basis for a friendship in a mutual relationship. Over time it has a chance to evolve into something more profound that works.
—What do you most value in your friends?
-Their loyalty and honesty, even if it hurts sometimes, their presence in my life and that I can rely on them when the emergency strikes.
—What is the trait you most deplore in yourself?
-It is my lack of patience. Everything has to happen” here and now”, with an immediate effect. I blame my work and never-ending race against time to meet my project’s deadline. Sometimes, I react when I should rather respond calmly.
—What is your favorite occupation?
I like walking alone on a beautiful, empty beach, off beaten tracks. I could do it every day. I love running away from the world into nature for a little while. The wilder and more untamed, the deeper is my experience, and I bounce back better. I am not a loner, but I do appreciate moments of quietness and self-reflection. Nature provides me with the best setting for such moments.
—What is your idea of perfect happiness?
-Happiness, for me, means a state of soul and mind. It is challenging to put it into words. I try to consciously catch and savor moments when I feel in sync with myself and in absolute harmony with the world around me.
—What is your most obsessive fear?
I used to fear a lot, but never in an obsessive way. Over the years, I was losing them quickly, I did not have time to nurture them. Today, I am hardly afraid of anything, except, perhaps, of losing my ability to take care of myself and being forced to rely on others.
—What would you regard as the biggest misfortune?
-When, near the end, I would realize that I wasted my life and I would leave a bad impression
—Whom or what would you like to be if you weren’t who you are?
-I would like to be someone who does not depend on anybody or anything, someone who enjoys absolute, unfettered, and boundless freedom. Does such a being exist?
—On what occasion do you lie?
-I try very hard not to lie. Lies always catch up with you. But I would be lying if I said that I do not lie. Sometimes I avoid telling the truth when I know that it can hurt a person. I forgive myself innocent, little, inconsequential white lies that do not inflict pain on anybody.
—Which words do you most overuse?
-Because of many years spent abroad, I acquired a rather annoying habit of using a foreign word when I lack one in the language, in which I speak at a given moment. I am aware that it is annoying not only for me but, first of all, for a listener. I am fighting it, and it is getting better.
—Who are your favorite heroes of fiction?
-I am fascinated with the biographies of people who have achieved extraordinary things. Their lives, which buck the trends and explode myths, are a great source of inspiration. The world is full of such heroes. For me, one of them is Amelia Earhart, the first female pilot who flew solo across the Atlantic. She moved the limits of what is possible in an extraordinary way. The fact that she did it at the beginning of the 20th century makes her achievement even more special.
—Who are your heroes in real life?
-Those millions of anonymous people performing big and small tasks every day and they do not get any mention in the papers.
—What is it that you most despise?
-Hypocrisy and lie. I feel an organic allergy to falsehood. Fortunately, I can feel it from a kilometer distance, and then I run away as fast as I can.
—Which gift of Nature would you most like to have?
-We are a faithful reflection of Nature. We owe Her our existence, and we have so much in common with Her! I love observing Nature. I am most envious of Her stoicism and ability not to take Herself too seriously.
—How would you like to die?
When this moment arrives, and I am not afraid of it, I would like to be quietly leaving during the night. I imagine moving out to another world on the wave of my dreams. A gentle, barely visible boundary will separate the old world and the new one. And the next exciting adventure will start unfolding.
—What is your current state of mind?
-I am ready and open to new challenges. I always try to maintain such a state of mind.
—What mistakes do you forgive most often?
-It is hard for me to forgive a deliberate infliction of pain and blatant disloyalty.
I tend to forget everything else pretty quickly. Life is too short for cultivating a sense of injustice and all kinds of grievances. Often, they are an inevitable part of mutual relationships. More than anything else, I treat forgiveness as a charitable act towards myself.
Proust, even before becoming a recognized writer, was to answer twice a set of questions asked by a friend; once as a teenager and again as a young man. The manuscript with Proust's answers was found in 1924, after the death of the famous writer. And so Proust's name was linked to the questionnaire forever. American pop culture, moreover, loved the style of this type of question. From 1993, Proust's questionnaire appeared in the Vanity Fair as a permanent column.
“Life has proved to me that happiness has many shades and tastes. For me, it means a state of mind. I have also learned not to make my happiness dependent on things I can’t control. Especially not to make it conditional on being in a partnership. Such an attitude inevitably brings pain and suffering. I had a successful marriage, which ended. I had relationships with valuable and extraordinary men. Each partnership filled me with a sense of fulfillment and taught me something important about life and myself. I still think that the best way to live your life is to share it. However, I will not sacrifice myself at the altar of a relationship. I have dreams, and I still have a passion for traveling, new experiences, and adventures. I know that what awaits me in all matters concerned will be as fascinating as what has already passed. And when I arrive at the final station, I will get off with a smile on my face and no regrets. Ah! What a life it was!”- Ewa Ewart
Comments