top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraCzesław Czapliński

PORTRET z HISTORIĄ Alicja Pomian-Pożerska Matulewicz


„…My, Polacy, jesteśmy niezłomni tym, że polskością potomni...” – A. Pomian-Pożerska.

Alicja Pomian-Pożerska Matulewicz (ur. 6 IV 1910 w Wilnie – zm. 2 VI 2003, ostatni okres życia spędziła samotnie w przytułku dla starców w Brentwood, została pochowana obok matki na Cmentarzu św. Krzyża w Colma, San Francisco Peninsula) – poetka, publicystka, społeczniczka, śpiewaczka i melo-recytatorka.

Córka Feliksa Saturnina (ur.1887), którą zawierucha II wojny światowej rzuciła za ocean, ale która nigdy nie odcięła się od swojego polskiego pochodzenia i korzeni wileńskich. Świadoma tego, że właśnie babcia – patriotka, społeczniczka i krzewicielka polskości – miała największy wpływ na ukształtowanie jej osobowości. Jej pamięci poświęciła wiersz zatytułowany „Pierwsze wspomnienia”, a w nim ciepłe słowa: „Pamiętam pierwszą słodycz z babunią spotkania”.

Jej wiersze, jak również artykuły, były drukowane w prasie emigracyjnej Ameryki, Niemiec, Anglii i Australii. Polska, jako PRL, ich nie drukowała, gdyż nie tylko Niemcy, ale też Rosja została w nich oskarżona za zbrodnie wojenne, w tym Katyń. Wdowa po podporuczniku Wojska Polskiego Konstantym Pietkiewiczu, poślubionym w 1939 w Wilnie, więzionym w Kozielsku, a zamordowanym w bestialski sposób w Katyniu. Po wojnie wystąpiła w tej sprawie jako świadek w sądzie z ramienia USA.

Alicja spędziła dzieciństwo w Wilnie i jego okolicach, w otoczeniu ludzi interesujących się sztuką, literaturą i muzyką. Uczennica Wileńskiego Gimnazjum im. ks. Czartoryskich pobierała lekcje prywatne i kursy z zakresu baletu, śpiewu, gry na fortepianie oraz języków obcych. Jeszcze w szkole zaczęła pisać wiersze, stopniowo urastające do rangi tomiku. Studia w Instytucie Naukowo-Badawczym Europy Wschodniej (1938-1939) na Uniwersytecie Stefana Batorego przerwała wojna. Dzięki pomocy zaprzyjaźnionego z rodziną muzyka i pianisty Jerzego Matulewicza wraz z matką Teresą z Nowickich przedostała się w charakterze emigrantki za granicę. Znalazła zatrudnienie jako administrator Amerykańskiego Czerwonego Krzyża w Furth (1944-1946) i działała na terenie Niemiec na rzecz swoich rodaków-kresowiaków.

Po zakończeniu wojny, na zaproszenie kierownictwa Amerykańskiego Czerwonego Krzyża, przeniosła się do Ameryki. W latach 1947-1973 była kierownikiem produkcji w Graphic Arts & Die-Cutting Division w Diamond National Corporation w San Francisco. Założyła (1950) i prowadziła stowarzyszenie „Stanica Kresowa”, mające na celu zbiórkę i przekaz funduszy celem wsparcia żołnierzy kresowych (głównie inwalidów) pozostałych po wojnie w Niemczech. Była długoletnim członkiem Kółka Literacko-Dramatycznego, działającego przy Domu Polskim (zał. w 1926) w San Francisco.

W latach 1965 i 1975 opublikowała w Anglii dwa tomy poezji: „Najlonowe skrzydła” oraz „Koncert e-moll”.

Odwiedziłem ją w lipcu 1982 r. w jej domu w San Francisco przy 1442 Sanchez Street, gdzie była ze swoją mamą Teresą. Po San Francisco oprowadzał mnie i kontaktował, mój przyjaciel jeszcze z Polski, znakomity artysta malarz i kolekcjoner Andrzej Pawlikowski. Muszę powiedzieć, że dom Alicji Pomian-Pożerskiej był wypełniony dziełami sztuki, więc było na czym oko zaczepić, a dla portretów, to znakomity dodatek.

Twórczość poetycka o tematyce wileńskiej najobszerniej została zaprezentowana w „Najlonowych skrzydłach” (Londyn, 1965). Poezje zilustrował ciekawymi drzeworytami Stefan Mrożewski, a słowo wstępne napisał Leonidas Dudarew-Ossetyński, też urodzony w Wilnie m.in.: „…Pióro w rękach Polek-Kresowianek to narzędzie istotne, często i sprawne. (...) Autorka „Najlonowych skrzydeł”, tworząca na przełomie epok, nie pozwala pogrzebać bezpowrotnie ducha romantyzmu, którym była przesączona aż do ostatnich dni niepodległości Polski ziemia, z której pochodzi. (...) Jak słowiki zagnieżdżone w sercu Wilna, w ogrodzie popularnej i gwarnej kawiarni Czerwonego Sztralla, nie zmieniły pieśni i z nastaniem nocy napełniały najruchliwsze ulice miasta sielankowymi trelami, tak i poetka Kresów wydarta z ojcowizny, przeniesiona na drugą półkulę świata i oderwana od wszystkiego z czym wzrosła, nie może przestać być śpiewakiem swej ziemi ojczystej…”.

Alicja Pomian-Pożerska Matulewicz była członkiem Kongresu Polonii Amerykańskiej, członkiem Litographers and Photoengravers International Union oraz Towarzystwa Literackiego działającego w San Francisco.

Została uhonorowana m.in. Złoty Krzyż Zasługi, Złoty Medal Związku Żołnierzy Kresowych (4-krotnie), Krzyż Pamiątkowy 5. Kresowej Dywizji Piechoty, Złoty Medal Skarbu Narodowego.

Spuścizna literacka Alicji Pomian-Pożerskiej – to kilkaset wierszy w druku (ze znakomitą przedmową ich autorki o poezji w muzyce Chopina do tomu „Koncert e-moll”) i w rękopisach, pozwalających zakwalifikować poetkę do rzędu twórców polskiej literatury kresowej. Na uwagę zasługują również artykuły, eseje, nowele, humoreski i skecze (ponad 200), które ukazały się w prasie polonijnej: w „Polaku w Kalifornii” i „Kronice Zachodniej” (San Francisco), „Dzienniku Związkowym” (Chicago), „Lajkoniku” (Hollywood), „Nowym Świecie” (Nowy Jork), „Kwartalniku Kresowym” (Londyn), „Kuryerze Polskim” (Milwaukee) i in.


PORTRAIT with HISTORY Alicja Pomian-Pożerska Matulewicz

“… We, Poles, are steadfast in the fact that the posterity of Polishness…” – A. Pomian-Pożerska.

Alicja Pomian-Pożerska Matulewicz (born April 6, 1910 in Vilnius – died June 2, 2003, spent the last period of her life alone in a home for the elderly in Brentwood, was buried next to her mother at the Holy Cross Cemetery in Colma, San Francisco Peninsula) – poet, publicist, social worker, singer and melo-reciter.

The daughter of Feliks Saturnin (born 1887), who was thrown across the ocean by the turmoil of World War II, but who never cut herself off from her Polish origin and Vilnius roots. Aware of the fact that it was her grandmother - a patriot, social worker and promoter of Polishness - who had the greatest influence on shaping her personality. She dedicated a poem entitled "First Memories" to her memory, with warm words in it: "I remember the first sweet meeting with grandma."

Her poems, as well as articles, were printed in the emigration press of America, Germany, England and Australia. Poland, as the People's Republic of Poland, did not print them, because not only Germany, but also Russia was accused of war crimes, including Katyn. The widow of Konstanty Pietkiewicz, second lieutenant of the Polish Army, married in 1939 in Vilnius, imprisoned in Kozielsk, and murdered in a bestial way in Katyn. After the war, she appeared in this case as a witness in court on behalf of the US.

Alicja spent her childhood in and around Vilnius, surrounded by people interested in art, literature and music. A student at the Vilnius Gimnazjum im. Fr. Czartoryski took private lessons and courses in ballet, singing, piano and foreign languages. While still at school, she began to write poems, gradually rising to the rank of a volume. His studies at the Eastern European Research Institute (1938-1939) at the Stefan Batory University were interrupted by the war. Thanks to the help of Jerzy Matulewicz, a musician and pianist friend of the family, she and her mother, Teresa née Nowicki, managed to get abroad as an emigrant. She found employment as an administrator of the American Red Cross in Furth (1944-1946) and worked in Germany for her compatriots from the Borderlands.

After the end of the war, at the invitation of the leadership of the American Red Cross, she moved to America. From 1947 to 1973, she was the production manager for the Graphic Arts & Die-Cutting Division at Diamond National Corporation in San Francisco. She founded (1950) and ran the "Stanica Kresowa" association, aimed at collecting and transferring funds to support borderland soldiers (mainly invalids) left after the war in Germany. She was a long-time member of the Literary and Drama Club operating at the Polish House (founded in 1926) in San Francisco.

In 1965 and 1975, she published two volumes of poetry in England: "Najlonowe wings" and "Concerto in E minor".

I visited her in July 1982 at her San Francisco home at 1442 Sanchez Street, where she was with her mother, Teresa. I was shown around San Francisco and contacted by my friend from Poland, an excellent painter and collector Andrzej Pawlikowski. I must say that Alicja Pomian-Pożerska's house was filled with works of art, so there was something to catch the eye, and for portraits, it's a great addition.

Poetic works on Vilnius topics were most extensively presented in "Najlonowe wings" (London, 1965). The poems were illustrated with interesting woodcuts by Stefan Mrożewski, and the foreword was written by Leonidas Dudarew-Ossetyński, also born in Vilnius, among others: “... A pen in the hands of Polish women from Kresowianie is an important, often and efficient tool. (...) The author of "Najlonowe wings", creating at the turn of the epochs, does not allow to bury the spirit of Romanticism that permeated the land from which she comes from until the last days of Poland's independence. (...) Just as the nightingales nestled in the heart of Vilnius, in the garden of the popular and bustling Red Sztrall cafe, did not change their songs and filled the busiest streets of the city with idyllic trills at nightfall, so did the poet of the Kresy, torn from her ancestral land, moved to the other hemisphere of the world and detached from everything with which it has grown, it cannot cease to be the singer of its native land…”.

Alicja Pomian-Pożerska Matulewicz was a member of the Polish American Congress, a member of the Litographers and Photoengravers International Union and the San Francisco Literary Society.

She was honored with Gold Cross of Merit, Gold Medal of the Union of Borderland Soldiers (4 times), Commemorative Cross of the 5th Kresowa Infantry Division, Gold Medal of the National Treasury.

The literary legacy of Alicja Pomian-Pożerska consists of several hundred poems in print (with the author's excellent preface on poetry in Chopin's music to the volume "Concerto in E minor") and in manuscripts, which allow the poet to be classified as one of the creators of Polish borderland literature. Noteworthy are also articles, essays, short stories, humorous sketches and sketches (over 200) published in the Polish press: "Polaku w California" and "Kronika Zachodni" (San Francisco), "Dziennik Związkowy" (Chicago), " Lajkonik" (Hollywood), "Nowy Świat" (New York), "Kwartalnik Kresowy" (London), "Kuryer Polski" (Milwaukee) and others.



Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

コメント


bottom of page